Strona:PL L Niemojowski Trójlistek.djvu/128

Ta strona została skorygowana.

Gdzie ten koniec?” „Niéma końca,
Bo ziemia okrągła wszędzie,
A więc idąc z biegiem słońca,
Gdzie jest kres, początek będzie.
Ot ziemia jest tym jabłuszkiem:
Idąc podróżnych przykładem,
Okrąż je swoim paluszkiem,
A spotkasz się z wyjścia śladem.”


XXXII.
Trzeba pracować.

Kto nauczył jaskółeczki
Lepić gniazdka swoje?
Kto złączył małe pszczółeczki
W pracowite roje?
Kto dał mrówkom siłę rzadką
Nieść ciężar na grzbiecie?
Kto przelotnych ptasząt stadko
Prowadzi po świecie?
Ten, który za trudy, znoje
Udziela kęs chleba:
Więc widzicie dziatki moje,
Iż pracować trzeba.


XXXIII.
Moja poduszka.

Gdy wicher świszczy na dworze
W głos złowieszczy i ponury,
Gdy grom warczy, huczy morze,
Błysk za błyskiem lśni wśród chmury,