Strona:PL L Niemojowski Trójlistek.djvu/133

Ta strona została skorygowana.

Gdy wyrośnie z pesteczek
Całe drzewo gruszeczek.”

Z tego taka nauka:
Że nie dobrze kto szuka
Zwiększyć dolę swą małą
Przez grę z losem zuchwałą.
Co masz w ręku to trzymaj,
Za rzecz cudzą nie imaj,
Gdyż miasto się wzbogacić,
Możesz własny grosz stracić.


XXXVIII.
Jedno Ale.

„Chwalicie kwiatki, ja ich nie chwalę,
Bo one także nie są bez ale.
Mówił raz Henryś do swych siostryczek:
„Ot, chciałem narwać pięknych różyczek,
A one wraz mnie ukłóły zdradnie.
Powiedzcie same, czyliż to ładnie!
Albo te fiołki, które tam w trawie
Tak przycupnęły, że przy zabawie
Rwania bukietów, znaleźć ich trudno
I przez to rozkosz staje się żmudną.”

A Ojciec powie: „wiedz o tém dziecię,
Iż się to samo dzieje na świecie
Pomiędzy ludźmi. Kto ma przymioty,
Wielkie zasługi, szlachetne cnoty,