Ta strona została uwierzytelniona.
III.
Udawanie pieska.
Franuś zajęty płochą zabawą,
Hu! hu! hu! wołał, siedząc pod ławą.
„Co Franuś robi?” pyta go Tato.
„Bawię się w pieska!” odpowie na to.
„Źle kto u zwierząt przykładu szuka:
Szczekać, psa sprawa — twoją nauka;
Siadaj więc zaraz za kajecikiem,
Bo piesek, pieskiem — chłopczyk, chłopczykiem.”
IV.
Bajeczka.
Wacuś cały dzień krzyczał w szale niedorzecznym:
„Mów bajkę!” prosi niani idąc do łóżeczka:
„Wacuszek był dziś miłym, uprzejmym i grzecznym...”
Odpowie na to niania: — „A co, wszak bajeczka?”
V.
Obiad i lekcya.
Jaś płakał, że nie dają obiadu czas długi;
Staś płakał, że się zbajał przy nauk osnowie;
Kto z nich był nieszczęśliwszym? Ja myślę, że drugi.
Złe są pustki w żołądku — gorsze pustki w głowie.