Strona:PL L Niemojowski Trójlistek.djvu/302

Ta strona została skorygowana.

Ona ład prowadzi w domu,
Ona daje cześć, dostatek,
Zbłąkanych chroni od sromu,
I pacierza uczy dziatek;
Gdy więc szczęście lśni w rodzinie,
Wraz z spokojem błogim, trwałym,
Wszystko to z tych trudów płynie,
Co kobiéty są udziałem.”


X.
Nasienie przyszłości.

Pączek wynurza główkę z zieleni,
A w roślinności skarbcu bogatym
Pęka, i krasną barwą czerwieni,
Stając się kwiatem.
Majowe dészcze zdrój życia niosą
Tworom przyrody; dzień za dniem mija,
I płód wiośniany dżdżu zwilżon rosą,
Liście rozwija.
Przechodzi Lipiec, Sierpień i Wrzesień,
Traci swą świéżość roślinny światek
Zwarzony mrozem: bieleje jesień,
I więdnie kwiatek.
Lecz śmierć kwiateczka niech nie zasmuca
Tych, którzy piękność wielbią przyrody:
On umiérając nasienie rzuca
W pola, ogrody.
A te zdrobniałe skarby przyszłości,
Gdy nowém życiem powstaną z wiosną,
Pośród ożywczéj niw rodzajności,
W nowy plon wzrosną.