Strona:PL L Niemojowski Trójlistek.djvu/401

Ta strona została skorygowana.

Ty wypieszczona Matczyném tchnieniem,
Wsparta przez męzkie rodzica dłonie,
Jak kwiat na bujnym wzrastasz zagonie,
Pod ożywczego słońca promieniem;
A z stron dalekich odległe echo,
Niosąc te słowa, brzmi ci pociechą.
Pamiętaj zatém Marylko droga,
Każdą swą myślą, każdém swém słowem,
Nauką, pracą, czynem wzorowym,
Czcić przedwiecznego miłości Boga,
Jeźli zaś kiedy boleść nieznana,
Albo cień smutku czoło twe zorze,
Spojrzyj na niebo, i wznieś w pokorze
Modlitwę twoją do tronu Pana;
Wtedy ten Ojciec, ten Bóg niebieski,
Na uśmiéch szczęścia zmieni twe łezki.


LXXIII.
Zesłanie Ducha Świętego.

Na uczniów Pana w promieniu wiary,
Duch Bożéj zstąpił mądrości,
A oni poszli w świata obszary,
Głosić naukę miłości.

Ta wielka chwila niech wam, o dzieci,
Stanie zbawiennym przykładem:
Pojmijcie, że Bóg zawsze oświeci
Tych, co chcą stąpać cnót śladem.