Strona:PL L Niemojowski Trójlistek.djvu/92

Ta strona została skorygowana.

O, jak ci Tato dziękować
Będę, gdy swemu dziecięciu,
Dasz środek, abym rachować
Mógł daléj jak do dziesięciu!

Chęć twa stanie za uczynek,
Odpowie Stasiowi Tatka,
Ale wszak mój mały synek,
Ma dopiéro cztéry latka?
Zawiłe cyfry pojmować,
Nie zawsze łatwo dziecięciu...
Z czasem będziesz mógł rachować
Więcéj niźli do dziesięciu.


IV.
Kiedym była jeszcze mała.

Kiedym była jeszcze mała,
O, już temu ze dwa lata,
Częstom w kąciku płakała,
Choć strofował za to Tata,
A płakałam... ot tak sobie!
W każdéj porze, w każdéj dobie:
Coś mi w oczach się zakręci,
I nuż płakać mimo chęci.
Dziś kiedy już mam sześć latek,
Stałam się z łzami ostrożną,
Wiem, że co ujdzie u dziatek
Jest u panien rzeczą zdrożną.