Sintram nosi imię złośliwy właściciel Forsu o ciężkiem cielsku, długich, małpich rękach, łysej głowie, mający ohydne, wstrętne upodobanie w sianiu niezgody.
Imię Sintram nosi ten, który na parobków przyjmuje tylko włóczęgów i pijaków, który w służbie swojej ma tylko kłótliwe, niegodziwe dziewczęta, który psy lubi dręczyć do wściekłości, wbijając im szpilki w pysk — ten, któremu najmilej jest w towarzystwie złych ludzi i rozżartych zwierząt.
Imię Sintram nosi on, którego największą przyjemnością jest przebrać się za dyabła i przypiąwszy sobie rogi, ogon i kopyta, wyskoczyć nagle z ciemnych kątów, z piekarskiego pieca lub z po za stosu drzewa, strasząc bojaźliwe dzieci i zabobonne kobiety.
Imię Sintram nosi on, który się cieszy, gdy mu się uda odwieczną przyjaźń zamienić w płomienną nienawiść i zatruć serca kłamstwem.