Ta strona została uwierzytelniona.
106
mi nie było wolno cię kochać? Wstydziłam się tych ludzi! Omal nie umarłam ze wstydu!
I łkania wstrząsały jej ciałem.
On stał i patrzał na nią.
— O, ukochana ty moja! — szepnął. — Jakaż jesteś szczęśliwa, żeś taka dobra! Jakaż jesteś szczęśliwa, mając tak piękną duszę!