do organizacji opisanej przez Campanellę; inni raczej chcieli rządów despotycznych, jak u Telurów lub Kalibanów; inni za wzór stawiali urządzenia angielskie.
Trzeba, dodać, że choć na czele rządu stali bardzo szanowni mężowie, to jednak oszczerstwa najnikczemniejsze na nich rzucano, tak ohydne, że nawet bardzo uczciwi ludzie zaczęli żałować okresu niewoli.
Należało przystąpić do wielkiej, b. ryzykownej reformy. Sąsiedzi nasi długoletnią wojną byli tak osłabieni, że mogliśmy spokojnie zająć się przemianą wewnętrzną.
Trzeba było przedewszystkiem stworzyć z tysiąc nadludzi, jakich obmyślił Agastja i Bhargawa. Robiło się to w wielkiej tajemnicy: w podziemiach Słońca ustawiona była maszyna, produkująca Nirwidjum — i tamże zbudowano izbę dematerjalizacji tych, którzy chcieli się poddać doświadczeniu.
Kilkadziesiąt jednostek takich już było: ale i to była realizacja — przytem daleko trudniejsza niż inne — sięgająca do — samej esencji natury ludzkiej. Trzeba było zbadać, jak się te zwulkanizowane widma zachowują.
Przez 48 godzin astrale błądziły po świecie, jak opętane, nie pojmując zupełnie swego zjawienia. Ale po krótkim czasie, po ośmiu dniach okazywały wielkie zrozumienie rzeczy ziemskich — i znakomitą wyższość nad istotą ludzką.
Zatem nasi mistrze drogą hypnozy zaczęli pouczać naród o tem, co zamierzają uczynić.
Wielu było opornych, gdyż ciało jest łakome i pożądliwe: ale gdy zwolna przyjrzeli się wyższości ludzi astralnych nad sobą, a zwłaszcza zdolności latania, po powietrzu, która jest wynikiem faktu, że ciało nasze jest niezmiernie lekkie, przyczem ciężar jego stanowi nasza wola: chętnie zaczęli się poddawać potrzebnej operacji.
Strona:PL Lange - Miranda.djvu/62
Ta strona została przepisana.