Strona:PL Lemański - Bajki.pdf/114

Ta strona została skorygowana.
przerywa mu Gnojoryj. — „Niech pan się wytrynia
z pniaka,
głów nam tu nie zawracać!
Cnota ladajaka,
gdy jak pies mieszkasz a żyjesz jak Świnia.
Mawiali Grecy: nie wychowasz lwa na sianie,
a Rzymianie dodali:
W zdrowem sadle zdrowa Świnia“...

Tu się kwik uczynia.
Poglądy za i przeciw krążą, piana kryje
Swarliwe ryje.
Niektóry, co ruchliwszy — dowód kłem popiera.
Zgoła, przywary stare, chociaż nowa era.

Tak gdy rai rzesza,
jakiś stary, cherlawy, z miną apostoła
wieprz się miesza
do sporu. Nie jest on wymowny,
i w sylabach niewielu streszcza się. Odkrycie
zrobiwszy jeszcze w prosięcej
dobie, że najtłustszych świń najwięcej
ginie, postanowił wstrzymać tycie
swej osoby. W tym celu nad dwa­‑trzy korzenie
nie jadłszy, dużo biegał, myślenie