Ta strona została uwierzytelniona.
XCVI.
O ty, pełnio życia zdrowa!
Grzech. Żal. Przebaczył Jehowa.
Radość... I grzechu odnowa...
............
Zgrzeszyłem. Płacz żalu tłumię.
Klękam na marmurach, w tumie,
W bliźnim, jak ja grzesznym, tłumie.
Jeszcze żądne gra mi tętno.
Pragnę modlitwą namiętną
Zgładzić z duszy grzechu piętno.
Przy mnie tuż dziewczyna klęczy.
Wionął z główki jej młodzieńczej
Ku mnie zapach omamieńczy.
Świec blask włosy jej rozzorza,
Lśni na szyjce... Matka Boża,
Nie daj wejść mi na bezdroża!
Spłynął z organowych miechów
Akord rifioritur — śmiechów...
Żal mi, żal minionych grzechów.