Ta strona została uwierzytelniona.
III.
Nieskończoności chciej
Dociekać w pięknej płci:
To szczęście, mówię ci.
W zapachu żeńskich stad
Masz używania szmat:
Jak bratu, mówię brat.
Która piękniejszą płeć
Wydaje ci się mieć,
Imaj ją w sztuki sieć.
I takbyś rzec jej mógł:
Płeć piękną stworzył Bóg,
By była sztuką sztuk.
Ach, moją sztuką tyś,
Na moich ustach wiś,
Wszak żyjem tylko dziś!
Do zaświatowych met,
Gdy umrzem, zdążym wnet,
A dzisiaj — tête à tête!