Strona:PL Lemański - Nowenna.djvu/41

Ta strona została uwierzytelniona.


XXIII.



Gdy robota idzie marnie,
I gdy smętek cię ogarnie,
Dla pociechy masz — kawiarnię.

Pierzchły samotnicze strachy.
Tu masz serc i ciał zapachy,
Bilard, domino i szachy.

Tu człek kośćmi bil kołata;
Dostaje lub daje mata,
I rozmową grę przeplata.

Don-Juany, Sanszo­‑Pansze.
Falstafy i inne branże
Tu siedzą, piją melangé.

Każdy spija i przeżuwa;
Przeczytuje, pali, spluwa,
Gada... Wszystkich dym osnuwa.

Północ. Lżej ci na wątrobie.
Widzisz, że nietylko tobie
Źle tu jest na ziemskim globie.