Ta strona została uwierzytelniona.
XLIV.
W niebiesiech — nieba zwyczaje;
Na ziemi — niech mi los daje
Podniebieniowe seraje!
Nad słów‑mirażów igrzyska,
Wolę, niech opar mi tryska
Z smacznego zrazów półmiska.
Od sztuk, artyzmów i styli,
Wolę (chociaż to mniej cześci),
Z dam, asów, królów, pamiili.
Zamiast pisanych powieści,
Wolę (chociaż to mniej cześci),
Gdy mię dziewczyna popieści.
Tym żyję szczęścia przepisem:
Zwiedzam pół‑świata kulisę,
A co świat robi? — wiem z pisem.
Żyć! Póki starczy paliwa,
Niech zjawa gore mi żywa!
Niech żyje życie! Evviva!