Ta strona została uwierzytelniona.
LVI.
Poezya — duszy przybytek.
Tak... ale życia ubytek.
Milszy banknotów mi zwitek.
Pieśni z myślowych tkać nitek?
By zatkać sobie świat wszystek?
Wolę ja szczebiot kobiétek.
Wierszy upajać się czarem?
Wolę się z dziewką sprządz w parę,
I poić ust jej nektarem.
Dziewka mi duszy dobytek
Że wszystkich wywala skrytek.
Znajdź upojniejszy napitek?
W żyłach mi kipi krew warem,
Kiedy przez godzin z nią parę
Odmieniam amo, amare.
O Venus! bóstwo ty stare!
Oto z nektarem tę czarę
Spełniam na twoją ofiarę!