Ta strona została uwierzytelniona.
LXXI.
Twórczy byt przystoi słudze.
Ja, pan, myśli tem nie trudzę:
Dobro‑byty zjadam cudze.
Stwarza wartości — helota.
Narastają góry złota:
Kasyerów je liczy rota.
Tworzyć — znaczy zmieniać życie.
Więc je zmieńcie. Gdy zmienicie,
Będzie dla mnie z was użycie.
Ja — brzuch, wy — mózg, autorzy.
Taki już systemat boży:
Zjada pan, co lud wytworzy.
Twórz, kto żywy! Ja się żywię,
W kapitalistycznej niwie,
Jak szczęśliwy pnącz w warzywie.
Spójrz: trud‑zioło, kwiat stworzyło.
Zaraz go się opowiło
I kapitalnie spożyło.