Strona:PL Lemański - W kraju słońca.djvu/34

Ta strona została uwierzytelniona.
XXI.

Circumvallatione.

Po jednej stronie góry — lazuru przestrzenie.
Widać, jak morskie wody wiatr w bezkresy żenie;
Jak biegną rozpienione hen — ku widnokręgom
I jednoczą się z niebem fjoletową pręgą.

A druga strona góry nieruchoma, ziemna,
Złożona z urwisk skalnych, przepastna i ciemna.
Z jej boków popękanych wnętrze jej widnieje:
Kataklizmów, i wstrząśnień, i katastrof dzieje.

Gościniec w koło góry owinął swe skręty,
Jak wąż, aby na cyplu jej położyć głowę
I odpocząć, i patrzeć z wyżyn na okręty.