Strona:PL Lenin - Co robić? (1933).pdf/14

Ta strona została przepisana.

i prawie zawsze musimy kroczyć pod ich ogniem. Zjednoczyliśmy się na podstawie swobodnie powziętej decyzji właśnie poto, by walczyć z wrogami i nie ześlizgiwać się w pobliskie błoto, którego mieszkańcy od samego początku potępili nas za to, że wyróżniliśmy się i utworzyli oddzielną grupę, żeśmy obrali drogę walki, nie zaś drogę ugody. I oto niektórzy z nas zaczynają wołać: zejdźmy w to błoto! — a kiedy wstydzimy ich, odpowiadają: «Jacy też zacofani z was ludzie! I jak wam nie wstyd, że pozbawiacie nas wolności wzywania was na lepszą drogę!» O, tak, panowie! wolno wam nietylko nawoływać nas, lecz i iść, dokąd wam się podoba — chociażby w błoto; uważamy nawet, że właściwem dla was miejscem jest właśnie błoto, i nawet gotowi jesteśmy pomóc wam w miarę sił przy waszem przesiedleniu się w błoto. Ale w takim razie puśćcie nasze ręce, nie chwytajcie się za nas i nie plamcie wielkiego słowa «wolność», ponieważ my również jesteśmy «wolni» i możemy iść, dokąd chcemy, wrolno nam walczyć nietylko przeciw błotu, ale także przeciw tym, którzy zawracają ku błotu.

b) Nowi obrońcy «wolności krytyki».

I oto, to właśnie hasło («wolność krytyki») zostało uroczyście wysunięte w najostatniejszych czasach przez «Raboczeje Dieło» (Nr. 10), organ zagranicznego «Związku socjaldemokratów rosyjskich», wysunięte nie jako postulat teoretyczny, lecz jako żądanie polityczne, jako odpowiedź na pytanie: czy możliwe jest zjednoczenie organizacyj socjaldemokratycznych, działających zagranicą?» — «Dla trwałego zjednoczenia niezbędna jest wolność krytyki» (str. 36).
Z tego oświadczenia wypływają dla nas zupełnie określone wnioski: 1) «Rab. Dieło» bierze w obronę kierunek oportunistyczny w socjaldemokracji międzynarodowej wogóle, 2) «Rab. Dieło» żąda wolności dla oportunizmu w socjaldemokracji rosyjskiej. Rozpatrzmy te wnioski.

Pismu «Rab. Dieło» «szczególnie» nie podoba się, że «Iskra» i «Zarja» skłonne są przepowiadać zerwanie pomiędzy Górą a Żyrondą w socjaldemokracji międzynarodowej»[1].

  1. Porównanie pomiędzy dwoma prądami wśród rewolucyjnego proletariatu (rewolucyjny i oportunistyczny) a dwoma prądami wśród rewolucyjnej burżuazji w. XVIII («Góra» jakobińska i żyrondyści) zostało przeprowadzone w artykule wstępnym w Nr. 2 «Iskry» (luty r. 1901). Autorem tego artykułu jest Plechanow. O «jakobinach» w socjaldemokracji rosyjskiej lubią do dziś mówić i kadeci, i «bezzagławcy» i mieńszewicy. Ale o tem, jak Plechanow wysunął po raz pierwszy to pojęcie przeciw prawemu skrzydłu socjaldemokracji — wolą teraz milczeć, albo... zapominać. (Uwaga autora do wydania z r. 1908. Red.).
    «Bez Zagławja» — pismo wydawane w r. 1905 przez pólkadecką grupę E. Kuskowej, C. Prokopowicza i W. Boguczarskiego. — 9. Red.