Ta strona została przepisana.
Kto nic nie zrobił — nie był człowiekiem!“
Śmiejcie się!… Drwiny wasze pojmuję!
Cóż?! Kiedy orły biegną w obłoki,
I ja do lotu ochotę czuję,
I ja chcę wzlecieć w obszar wysoki!
Gdym drobny ptaszek, niechaj z błękitu
Spadnę, w przepaściach głowę rozbiję;
Lecz jeślim orzeł — o szczęście bytu!
Wtedy naprawdę pojmę, że — żyję!