Strona:PL Leo Belmont-Rymy i rytmy t.1.pdf/375

Ta strona została przepisana.

Że mi widm szereg w głowie hasa,
I że nie mogę spać spokojnie.

Gdy Chińczyk złotem brzęknie w ręku,
Gdy Abisyński dzwon zadzwoni,
Ja w brzęku złota, w dzwonów dźwięku,
Gotów-em słyszeć szczęki broni…

Gdzie się podziały pisma słodkie,
Jak pensyjonarki list miłosny?
Jak chciwy szczupak drobną płotkę,
Połknął je czasu prąd żałosny.


Petersburg,
Lipiec 1895 r.