włosy i rozejrzała się, czy toaleta w należytym porządku. Kobieta jest... kokietką nawet na wysokości kilku tysięcy metrów nad poziom morza i to nawet taka, której tualeta składa się jedynie z długiej, wełnianej bielizny, baraniego kożuszka, wzorzystej zapaski i sznurka szklanych paciorek na szyi.
— Wstałaś dziś bardzo wcześnie, Saldona — ozwał się wkońcu młodzieniec.
— Zgubiłam wczoraj jedną owieczkę i musiałam jej dziś szukać od samego świtu.
— I odnalazłaś?
— Chwała Bogu, odnalazłam.
Akanor usiadł u jej stóp i począł sortować zioła, któremi miał wypełnioną wielką, skórzaną torbę.
Mgła poczęła znikać coraz więcej, rosa oschła, a kwiecista hala, zalana potokami słońca, wydawała woń upajającą zmysły.
Nagle rozległ się strzał i obił się kilkakrotnem echem o skały. Oboje poczęli się rozglądać i niebawem ujrzeli strzelca, który wspinał się prosto ku nim krętą ścieżyną.
— To Modeno Pitrwa, sławny strzelec, polujący na niedźwiedzie — ozwał się Akanor.
— Podobno jest bardzo odważny. Znasz go? — zapytała pasterka.
Akanor skinął głową potakująco.
— Znam go. Idzie na niedźwiedzia z taką pewnością siebie, jakby to był zając. Podczas nabożeństwa w kościele, zanurza on kulę w kropielnicy i potem nabija nią strzelbę. Dlatego to właśnie nie spudłował jeszcze nigdy. A jeżeli mu się zdarzy, że nie zabije od razu zwierza, wówczas dobywa sztylet i idzie w zawody z rozwścieczoną bestyą.
Saldonę przeszedł dreszcz i kiedy nagle na zakręcie skały ukazał się straszny strzelec, krzyknęła trwożnie.
— Nie bój się — wołał strzelec zdaleka — jestem Pitrwa, znany tropiciel niedźwiedzi i nigdy jeszcze żadnej kobiecie krzywdy nie wyrządziłem.
Ona utkwiła w nim wielkie czarne oczy i milczała.
Modeno Pirtwa był w latach około trzydziestu, tak silnej i okazałej budowy, że możnaby go śmiało postawić obok Mucyusza Scewoli, albo Regulusa. Przypatrywał się przez chwilę pięknej dziewczynie wzrokiem
Strona:PL Leopold von Sacher-Masoch - Demoniczne kobiety.djvu/42
Ta strona została przepisana.