Strona:PL Leroux - Upiór opery.djvu/205

Ta strona została przepisana.



XIX
KOMISARZ POLICJI, WICEHRABIA I PERS.

Pierwsze słowa komisarza policji, przy wejściu do gabinetu dyrekcji, dotyczyły zaginionej śpiewaczki.
„Czy Krystyny Daaé niema tutaj?“ — zapytał.
„Krystyny Daaé? Nie, niema jej“, — odpowiedział Richard.
Moncharmin zaś był tak oszołomiony, że nie był w stanie słowa przmówić.
„Dlaczego pan komisarz pyta o Krystynę Daaé?“ — zapytał Richard zdziwiony.
„Bo musimy ją odnaleźć, panie dyrektorze“, — odparł poważnie i z naciskiem komisarz.
„Jakto, musimy ją odnaleźć? Czyżby zginęła?“
„Tak, przed chwilą podczas przedstawienia zniknęła ze sceny“.
„Ależ, co to za nowa historja?... — jęknął Richard, chwytając się za głowę. — Krystyna Daaé zniknęła ze sceny?“
„Tak jest. Została porwana podczas tego obrazu w więzieniu, w chwili, gdy wzywała na ratunek duchy niebieskie“.
„Krystynę Daaé uprowadził rzeczywiście duch,