Strona:PL Lew Trocki - Od przewrotu listopadowego do pokoju brzeskiego.pdf/110

Ta strona została przepisana.

świata wziął na siebie rolę kata robotniczej i włościańskiej rewolucji Rosji.
W szeregach naszej partji powstały ostre spory o to, czy powinniśmy w danych warunkach przyjąć ultimatum niemieckie i podpisać nowy traktat, który — o tem nikt z nas nie wątpił — zawierać będzie bezporównania cięższe warunki od tych, jakie nam postawiono w Brześciu Litewskim. Przedstawiciele jednego kierunku sądzili, że chwilowo, wobec zbrojnego wmieszania się Niemiec w walki wewnętrzne na gruncie Republiki, byłoby nonsensem stwarzać dla jednej części Rosji stan pokoju i zachować się biernie wówczas, gdy na południu i północy wojska niemieckie ustanawiać będą porządek dyktatury burżuazyjnej. Drugi kierunek, na którego czele stał Lenin, uważał, że każda zwłoka, każda choćby najkrótsza przerwa dla złapania tchu posiadać będzie największe znaczenie dla wewnętrznego wzmocnienia i powiększenia zdolności obronnej Rosji. Gdy w obliczu całego kraju i świata ujawniła się w sposób tak tragiczny nasza niezdolność odparcia w danym momencie inwazji nieprzyjacielskiej, zawarcie pokoju musiałoby być uważane za akt, który narzucony nam został przez ciężkie prawo ustosunkowania się sił. Byłoby dziecinnadą, gdybyśmy się pod tym względem kierowali wyłącznie abstrakcyjną moralnością rewolucyjną. Zadanie polega nie na tem, aby zginąć w pełni honoru, lecz na tem, aby w ostatecznym rezultacie zwyciężyć! Rewolucja rosyjska chce żyć, musi żyć i ma obowiązek wszelkimi środkami uchylić się od walki, przerastającej jej siły i wygrać w ten sposób na czasie — w nadziei, że ruch rewolucyjny Europy Zachodniej przyjdzie jej na pomoc. Imperjalizm niemiecki znajduje się jeszcze w śmiertelnym pojedynku z imperjalizmem Anglji, Francji i Ameryki. Dzięki temu tylko możliwe jest zawarcie pokoju pomiędzy Rosją a Niemcami. Sytuację tę musimy wyzyskać. Dobro Rewolucji — oto nakaz najwyższy! Musimy przyjąć pokój, którego nie jesteśmy w stanie odrzucić; musimy zapewnić 6obie pauzę dla złapania tchu, aby wyzyskać