Strona:PL Lew Trocki - Od przewrotu listopadowego do pokoju brzeskiego.pdf/23

Ta strona została przepisana.

o władzę w sposób naturalny potoczyłaby się łożyskiem organizacji sowieckiej i rozwinęłaby się dalej bez wielkich wstrząsów w łonie samego proletarjatu. Po zerwaniu z burżuazją sama demokracja drobnomieszczańska dostałaby się pod cięgi burżuazji i musiałaby szukać ścisłego połączenia z proletarjatem socjalistycznym i w ten sposób jej niezdecydowanie i bezskuteczność polityczna pod uderzeniami naszej krytyki zostałaby prędzej czy później przezwyciężona przez masy pracujące. Na tej tylko podstawie zażądaliśmy od kierowniczych partji sowieckich, aby ujęły w swoje ręce władzę rządową — nie robiąc przytem tajemnicy z tego, że nie mamy do nich najmniejszego zaufania politycznego.
Ale i po kryzysie ministerjalnym Ceretelli i jego towarzysze ideowi nie wyrzekli się bynajmniej „idei” koalicji z liberalną burżuazją. Wywodzili oni w komitecie wykonawczym, że wprawdzie wodzowie kadeccy są nawskroś przesiąknięci doktrynerstwem i nawet tendencjami kontrrewolucyjnemi, ale że na prowincji znajdują się liczne elementy burżuazyjne, które są jeszcze w stanie dotrzymać kroku rewolucyjnej demokracji, i że dla zapewnienia sobie ich współpracy niezbędnem jest przyciągnięcie przedstawicieli burżuazji do nowego ministerjum. Wieść, że koalicja rozpadła się tylko po to, aby zrobić miejsce nowej koalicji, — wieść ta obiegła szybko Piotrogród i wywołała niesłychane oburzenie w dzielnicach robotniczych i sferach żołnierskich. W ten sposób dojrzewały wypadki 16—18 lipca.


Dni lipcowe.


Jeszcze w czasie posiedzenia Komitetu wykonawczego zostaliśmy telefonicznie.powiadomieni, że oddział karabinów maszynowych przygotowuje się do ataku. Ze swej strony wydaliśmy natychmiast telefonicznie zarządzenia, aby oddział ten powstrzymać, gdy tymczasem w warstwach niższych rozwijała się żywa działalność: z frontu