Strona:PL Lew Trocki - Od przewrotu listopadowego do pokoju brzeskiego.pdf/53

Ta strona została przepisana.

Sztab główny piotrogrodzkiego okręgu stracił ostatecznie panowanie nad sobą. To starał się nawiązać z nami regularne stosunki, to znów — podbechtywany przez wodzów egzekutywy centralnej — groził nam represjami.


Komisarze Wojskowo-Rewolucyjnego Komitetu.


Wspomnieliśmy już o istniejącym przy Sowiecie Piotrogrodzkim Wojskowo-Rewolucyjnym Komitecie, który faktycznie pomyślany był jako Sztab Sowiecki garnizonu piotrogrodzkiego, w przeciwieństwie do Głównego Sztabu Kiereńskiego. „Ależ istnienie dwóch sztabów głównych jest rzeczą niedopuszczalną“, pouczali nas w sposób doktrynerski przedstawiciele partji pojednawczych. — „Ależ czy dopuszczalne jest położenie, w którem garnizon nie dowierza więcej oficjalnemu sztabowi głównemu i żywi obawę, że wyprowadzenie żołnierzy z Piotrogrodu podyktowane zostało chęcią nowego kontrrewolucyjnego przedsięwzięcia?“ — odpowiadaliśmy ze swojej strony. „Stworzenie drugiego sztabu głównego oznacza bunt“ odpowiadano nam z prawej strony. „Wasz Wojskowo-Rewolucyjny Komitet będzie miał za zadanie nietyle badanie planów operacyjnych i zarządzeń władz wojskowych, ile przygotowanie i przeprowadzenie powstania przeciw obecnemu rządowi“. — Ten zarzut był zupełnie usprawiedliwiony. Ale właśnie dlatego nikogo nie przerażał. Przeważna większość sowietów świadoma była konieczności obalenia rządu koalicyjnego. Im gruntowniej wykazywali mieńszewicy i socjaliści-rewolucjoniści, że Wojskowo-Rewolucyjny Komitet zamieni się nieuniknienie w ogrom powstania, z tem większą chęcią popierał Sowiet Piotrogrodzki ten nowy organ wałku
Pierwszym czynem Wojskowo-Rewolucyjnego Komitetu było ustanowienie Komisarzy we wszystkich częściach