Strona:PL Libelt Karol - O miłości ojczyzny.pdf/10

Ta strona została przepisana.

na mężów, rozpatrywały się w stosunkach obcych i swoich, i przemyśliwały w spekulacyach o zwiększeniu dobytku i mienia swego, że wśród nich naród-kochanek przytulający do serca ojczyznę-kochankę, uniósł z sobą sam jej ideał, który mu żadna siła z łona jego wydrzeć nie zdołała, a dał się wyzuć z rzeczywistości, nawet z samej ziemi ojczystej, gdy wyrodni owi ojczymowie ludu, owi Jakóbowie, nią frymarczyli, a obcy z tej słabości i frymarki korzystali.
Otóż rzecz niniejsza, traktując o miłości ojczyzny, o przedmiocie napozór powszechnie znanym, bo w sercach prawych każdego rodaka zaszczepionym, będzie rozbierać go wszakże ze strony całkiem nowej, której mało kto dopatrywał, a z której przecież miłość ojczyzny pojętą w końcu być musi, jeżeli usiłowania jakiegokolwiek narodu nie mają być jak obłoki malowane i cudnie strojne, które przecież lada wicher rozpędza, i z których, gdy się ściągną w burzliwe chmury, chyba luną na ziemię rzęsiste krople płaczu kilkomilionowego ludu.


II.
„Pour les coeurs bien nés que la patrie est chére!“
„Czują cię tylko umysły prawdziwe.“

Są ludzie, liczący się do oświeconych, którzy przez źle zrozumiany kosmopolityzm ojczyznę, wypływające stąd narodowe stosunki i interesa