najmniej oko połyskuje promieniem mądrości, z czoła bije odwaga i męstwo, z ust niech mu płyną słowa miłości kraju, którą serce goreje, a uczynki jego niech będą tych słów rzetelnością. Niech to będzie patryotyczną dumą waszą, być kochaną i kochać tego, co geniuszem i nauką zaświetniał już młody, co poświęceniem zabłysł, co z tych przymiotów nadzieją jest narodu. Obok tej wartości niech bledną w oczach waszych herby, by też z koronami, niech bledną majątki, liberye i pojazdy, jeżeli ich nie uzacnia równa zasługa — bo to blichtr marny, niby śmiech urągliwy za trumną matki.
Tu wasze pole rewolucyjne, matki i córy narodu, pole nie krwawe, ale i owszem zasłane kwiatami róż i gałązkami mirtu; pole popisu, godne serc i poświęceń waszych. Matki i córy narodu! miłość zdobyła świat, Bóg dwie olbrzymie jej potęgi: miłość dziewiczą i miłość macierzystą, w wasze drobne złożył ciała; wy niemi szafujecie — w waszem ręku przyszłość kraju.
Pan przestrzeni o brzegi dwóch morzów oparte
Podałem ojcom waszym znajome wam prawa: Gruntem ich dobro ludu i narodu sława, Na ich głos te zarośla wasze i bagniska Zmieniły się w pracownych przychodniów mrowiska. A ta Wisła ich znowu plonem ocucona, Wlokła na brzegi Indów wasz zysk i imiona[1]. Sybilla. Pieśń II. |
Prawa i ustawy łączą ziemię z ludem ją zamieszkującym; są to dzieci prawego łoża, spło-
- ↑ Pan przestrzeni... — fragment Świątyni Sybilli Jana Pawła Woronicza.