Strona:PL Libelt Karol - O miłości ojczyzny.pdf/88

Ta strona została przepisana.

wieku; jest to siła duszy, miarkująca rozum i żądze; a jako sama składa się z trzech cnót osobnych; z mądrości, męstwa i wstrzemięźliwości, tak i w państwie ma trzy odpowiednie stany: rządców, zarobkowych i żołnierzy. Dzieci są synami państwa i wychowują się kosztem kraju, stąd wspólność kobiet. Niema własności prywatnej, tylko jest własność narodowa. Oto rzeczpospolita Platona w abstrakcyi.
Arystoteles uważa państwo jako najwyższe urzeczywiszczenie społeczeństwa ludzkiego. Poczyna je rodzina, mąż, żona i dzieci; rozprzestrzenia je utworzenie się domu, czyli gospodarstwa, z tych tworzy się osada, sioło, nareszcie miasto i państwo. Popęd do państwa jest przyrodzony. Człowiek nie może żyć w stanie natury, jest on zwierzęciem politycznem (ζῶον πολιτικόν)[1]. Stan państwa jest stanem ludzkim, środkującym między stanem zwierząt i stanem niebian. Z tego to względu idea państwa jest podstawą wszystkich niższych stosunków, i już rodzina, dom, osada, sioło, miasto rozwija się z samej idei państwa. W formach zewnętrznych objawia się państwo jako monarchia, arystokracya, albo rzeczpospolita, z których ostatnia forma najdoskonalsza. Tyrania, oligarchia i demagogia są tamtych form zepsuciem.

Około tych pojęć starożytnych mędrców kręcą się pojęcia nowszych czasów, aż do Montesquieugo i najnowszej niemieckiej filozofii; — lepsze one

  1. Przypis własny Wikiźródeł ζῶον πολιτικόν — słynne określenie człowieka padające w pierwszej księdze Polityki Arystotelesa.