Strona:PL Limanowski - Ferdynand Lassalle i jego polemiczno-agitacyjne pisma.pdf/10

Ta strona została przepisana.

walce swojej z hrabią Hatzfeldt’em, postanowił wykraść papiery, kompromitujące hrabiego i znajdujące się w szkatułce jego kochanki. Mieli to uczynić dwaj jego przyjaciele. Wykonanie jednak tego zamiaru nie udało się. Hrabia rozgniewany spowodował oskarżenie Lassalle’a o kradzież i czternastu postawił przeciwko niemu świadków. Lecz śmiały młodzieniec z oskarżonego przedzierzgnął się w oskarżyciela. Mowa jego straszne wywołała wrażenie. Sprawie osobistej nadał społeczne znaczenie. Przysięgli uwolnili go jednogłośnie od zarzutu, a mieszkańcy Düsseldorfu wracającemu Lassalle’owi z hrabiną wyprzęgli z powozu konie i wśród okrzyków radości odwieźli sami przybyłych do ich mieszkania.
Wypadki rewolucyjne 1848 r. wysunęły Lassalle’a na widownię jako jednego z najczynniejszych republikanów. Kiedy w listopadzie rząd pruski sprzeniewierzył się konstytucyi, Lassalle wzywał ludność Düsseldorfu do stawienia czynnego oporu. Skutkiem tego uwięziony, stawał wkrótce znowu przed sądem przysięgłych. W mowie swojej nie bronił się od czynionego zarzutu, lecz dowodził, że obowiązek obywatelski nakazywał mu to uczynić. Obwiniał zgromadzenie narodowe, że nie pomyślało wcześnie o środkach obrony konstytucyi i szydził z jego wezwania do ludu o stawienie „biernego oporu.“ Przytoczę z jego mowy następujący ciekawy ustęp. „Bierny opór, moi panowie, musimy przyznać w tem słuszność nawet naszemu wrogowi, bierny opór Zgromadzenia narodowego był w każdym razie zbrodnią. Jedno z dwojga. Albo korona, używając znanych środków, była w swem prawie, a wówczas Zgromadzenie narodowe, opierając się prawnej czynności korony i wnosząc zarzewie niezgody do kraju, było gromadą buntowników i rokoszan; albo uży-