Strona:PL Limanowski - Ferdynand Lassalle i jego polemiczno-agitacyjne pisma.pdf/14

Ta strona została przepisana.

i postępowcami, marząc o jedności Niemiec.[1] Nie podzielam zupełnie tego zdania. Lassalle był zawsze gorącym patryjotą niemieckim, i właśnie ten patryjotyzm wprowadził go na właściwą drogę działania. Nie odrzucał z uprzedzeniem sojuszu z postępową burżuazyją, ponieważ mniemał, iż ta zdolna jest swój osobisty prywatny interes poświęcić ogólnemu. Przewodziła ona wówczas w stowarzyszeniach robotniczych i nie dała się jeszcze poznać z egoistycznemi swojemi dążeniami. Dopiero kiedy spostrzegł, że pod szumnemi hasłami ma ona tylko zawsze na celu interesy swojej klasy, kiedy przekonał się, jak jest niedołężną i bezsilną w obronie wolności i przeprowadzeniu planów narodowych, wówczas dopiero zerwał z nią stanowczo i postanowił z łona samego pracującego ludu wytworzyć silne stronnictwo, któreby ujęło kierunek spraw publicznych w swe ręce. Wynurzenie się na jaw kwestyi robotniczej przedstawiło mu dobrą do tego sposobność.

Bernhard Becker surowo gani także Lassalle’a za to, że popierał sprawę polską w 1863 r.[2] Trzeba bowiem wiedzieć,

  1. Ten samy Becker, po ogłoszeniu w 1878 r. wyjątkowych praw przeciwko socyjalistom, wydał w 1879 r. w Lipsku historyją paryskiej Komuny 1871 r., przedstawiając ją w najgorszem świetle.
  2. O powstaniu 1863 r. Becker wydaje następującą opiniją (Geschichte der Arbeiter-Agitation Ferdinand Lassalle’s — von Bernhard Becker. Braunschweig. 1875. Str. 122). „Była to walka przeważnie w sprawie szlachty i duchowieństwa, była walką restauracyjną, nie zaś rewolucyjną. Socyjalistyczny żywioł w Polsce był liczebnie i teoretycznie słaby — Europa nie mogła nic stanowczego od niego spodziewać się. Polskich socyjalistów należy także za reakcyjnych uważać, o ile w