stojnicy podług własnego widzenia rzeczy, podług własnej i królewskiej woli. Źródłem prawa i sprawiedliwości jest wola króla. Administracya, prawa, sądy mają charakter prywatny.
W swoich dobrach, na swojej ziemi, pan sprawuje także rządy podług swojej woli, swego widzenia rzeczy. Jest on rządcą i sędzią w obrębie własnej posiadłości.
Podczas najazdów germańskich i normańskich, podbójcze drużyny przynosiły z sobą poczucie spólności rodowej. Wódz miał wielką władzę podczas wojen, ale skoro one ustawały, skoro osiadano w jakim kraju, dzielono się zabraną ziemią, stawał się on tylko pierwszym pomiędzy równemi sobie. Tak jednak w zupełności nie bywało. Naprzód, stan wojny nie ustawał, nawet po zabraniu kraju: miejscowa ludność stawiała opór, gdzie tylko mogła; trzeba było nadto odpierać inne zbrojne drużyny, także chciwe zdobyczy i zaboru. Powtóre, wodzowie niechętnie zrzekali się tej władzy, którą przez dłuższy czas byli sprawowali, i usiłowali ją zachować, zyskując sobie stronników w samej drużynie. Przyszedł im w pomoc kościół katolicki, przynosząc zasadę o początku boskim wszelkiej władzy. Równocześnie jednak przynosił przez prawników rzymskich wyrobioną zasadę o publicznym charakterze państwa. Dawna pospólność rodowa w drużynie słabła: możni panowie wyodrębniali się od uboższej rzeszy. Karol Szajnocha dobrze zaznacza to przeistaczanie się rodów w rodziny w państwie polskiem. „Była przecież — mówi ten historyk — pewna nowoczesna zasada, do której w takiem wahaniu się obustronnem lgnął stanowczo możny „ziemianin“ małopolski, t. j. zasada rozdzielności majątkowej, wprowadzająca w miejsce dawnej solidarności wielkich spółek herbowych, czyli rodów, wznoszenie się pojedynczych małych, cząstkowych rodzin. Wszechwładna niegdyś u Słowian i jeszcze po tęż chwilę miła ubogiemu szlachectwu wielkopolskiemu pospólność dawna, uległa naprzód u Małopolan a następnie u całego młodszego pokolenia wszystkich stron Polski surowej, rozumującej cenzurze. Zgadzając się z wynikłą stąd reformą prawodawstwa w Wiślicy, czyniono dawnemu obyczajowi spólnego życia za-
Strona:PL Limanowski - Naród i państwo studyum socyologiczne.pdf/101
Ta strona została przepisana.