Strona:PL Limanowski - Naród i państwo studyum socyologiczne.pdf/31

Ta strona została przepisana.

żenia szlachty. Skorzystało duchowieństwo: było ono bogatsze i o wiele światlejsze od szlachty. Piąta część ziemi francuskiej była jego własnością, dochody jego w XVIII stuleciu obliczano do 200 milionów. Nie płaciło ono podatków ani z ziemi uprawnej, ani ze swoich winnic. Konfesyonał stał się dla niego narzędziem władzy. Oplotło ono intrygami swojemi samowładzę królewską, usunęło jedynego ministra, który stawił był mu czoło, Choiseul’a, i stało się — mówiąc słowami Michelet’a — państwem i rządem. Wreszcie już edykt 1695 r. przyznał mu pierwszeństwo pomiędzy stanami. Nie wysadziło ono jednak ze swego łona ani drugiego Richelieu’go, ani Mazarin’a. I czy mogliby oni, gdyby się byli pojawili, coś zdziałać wobec zmienionych warunków, wobec samowoli króla i jego dworzan? Dwór Wersalski bowiem — jak powiada D’Argenson — stał się jedynym senatem narodu, a w nim pośledni lokaj wersalski był senatorem. Pokojówki wersalskie nie stanowiły wprawdzie praw i nie wydawały rozporządzeń, ale nieraz przeszkadzały stanowieniu i wydawaniu onych. Dworactwo skaziło nietylko władzę królewską, ale skaziło wszystkich, co mieli jakiekolwiek stosunki ze dworem królewskim.
Tymczasem badawcza myśl ludzka postępowała naprzód w wyjaśnianiu zjawisk świata widomego. Niweczyła ona przesądy, rozbijała dawne uprzedzenia. Monteskijusz, Wolter, Rousseau rewolucyonizowali umysły. Monteskijusz zwracał uwagę na to, że równość obywateli sprzyja bardziej równomiernemu podziałowi bogactw; nierówność zaś przyczynia się do tego, że większość narodu pozostaje w nędzy, a mniejszość uprzywilejowana obfituje w bogactwa. Zawdzięczając Monteskijuszowi — powiada Aulard — przyzwyczajono się uważać formę republikańską rządu jako bardziej szlachetną, chociaż sam Monteskijusz nie uważał jej za właściwą dla Francyi. Olbrzymie znaczenie rewolucyjne Woltera nieraz przypominano podczas Wielkiej Rewolucyi. „Nigdyby Francuzi nie zdołali wznieść się do tych wielkich myśli, którym hołdują, gdyby Wolter nie był uprzednio obalił wszystkich warowni głupoty i nie pozrywał krępujących umysłowość kajdan“. Pisał to Gudin de Brenellerie w 1791 r. Najsilniej jednak rewolucyonizował umy-