domów Paryża. Od czasu pokoju Utrechtskiego w 1715 r. handel zagraniczny wzrósł w czwórnasób. Wymiana z kolonijami amerykańskiemi w 1789 r. dochodziła do wysokości 296 milionów. Cukier, bawełna, skóry, które stamtąd przywożono, spowodowały założenie we Francyi licznych rafineryj, fabryk, garbarni. Na Saint-Domingo wytworzyła się potężna arystokracya kapitalistyczna. Statki francuskie pruły wody mórz i oceanów od Smyrny do Saint-Domingo, od Indyj do Kanady. Kiedy w 1789 r. Zgromadzenie Narodowe uchwaliło ofiarę patryotyczną z czwartej części czystego dochodu, bogaci przemysłowcy w Lyonie zapisywali po kilkanaście i kilkadziesiąt tysięcy liwrów. Miasta portowe, Bordeaux, Marsylia, Nantes, roiły się bogatą burżuazyją. Dauphiné, która dała niejako pierwsze hasło do rewolucyi, była — podług świadectwa Rolanda z 1785 r. — najbardziej przemysłową prowincyą we Francyi. Znaczna ilość ziemi przeszła także w posiadanie burżuazyi. „Gdyby wielkie posiadłości — pisał w 1789 r. opat Fauchet — nie były przeszły częściowo do Stanu Trzeciego, nabywane przez kupców, przez finansistów, a tracone przez liczne rodziny dawnych panów, którzy większą część ziemi w królestwie mieli w swem posiadaniu, lecz zbytkiem i rozpustą zrujnowali wielką fortunę swych ojców; gdyby to nie było nastąpiło, to Naród byłby zawsze jeszcze na łasce jednego stanu bogaczy, byłby zawsze w poddaństwie jednej kasty tyranów, od których zależałoby istnienie reszty obywateli“. I w posiadłościach bogatej szlachty nie ona kierowała rolnictwem, lecz kierowali niem dzierżawcy kapitaliści. Udział kapitalistycznej burżuazyi w rolnictwie zaznaczał się widocznym postępem, lecz dalszemu jego rozwojowi przeszkadzały więzy feudalne, i zerwanie ich stawało się silnem pragnieniem nie tylko chłopów, ale i burżuazyi ziemskiej.
Liczna i bogata burżuazyja sprzyjała ówczesnemu ruchowi liberalnemu. Po większej części hołdowała ona Wolterowi i nie miała przesądów religijnych. Umysł jej, niezasklepiony w partykularyzmie, już dla tego samego, że w jej łonie było wielu pochodzenia cudzoziemskiego (Włochów, Irlandczyków, Anglików, Niemców), ogarniał szerokie widnokręgi
Strona:PL Limanowski - Naród i państwo studyum socyologiczne.pdf/33
Ta strona została przepisana.