czuł się silnym jedynie zawdzięczając jej pomocy, czynił wszystko, ażeby ona nie odczuwała dotkliwie niedostatku. Wojna zewnętrzna wielce się przyczyniła do polepszenia bytu materyalnego klasy robotniczej. Mnóstwo proletaryuszów zaciągało się do wojska, a skutkiem tego liczba rąk robotniczych znacznie się zmniejszyła, i jeżeli popyt onych zmniejszył się także w przemyśle, kierowanym przez osoby prywatne, to ogromnie się zwiększył w warsztatach, przeznaczonych dla zaspokojenia potrzeb wojskowych. Wojna zewnętrzna — jak widzimy — ułatwiła przebieg kryzysu rewolucyjnego. I w ogóle — wbrew twierdzeniom pacyfikatorów — oddała ona olbrzymie usługi sprawie rewolucyjnej. Uczyniła ona niemożliwem użycie wojska dla kontrrewolucyi, a i samo wojsko, skutkiem wpływu proletaryuszów, spowodowanego potrzebą odparcia najazdu, zrewolucyonizowało się i stało się narzędziem rewolucyjnem.
Z powyższych powodów klasa robotnicza z całem oddaniem się pomagała w walce rewolucyjnej demokratom, i jej pragnieniom wystarczała z wielką zgodnością głosów przyjęta przez naród konstytucya w 1793 r. Zapewniała ona stanowczo równość polityczną wszystkich obywateli i ułatwiała przez bezpłatne i powszechne nauczanie zdobywanie stanowiska i majątku w późniejszem życiu. Nawet ci, co uważali, że zachowała ona przedawnione pojęcia o własności, oświadczali się za nią — ponieważ zdaniem ich — przynosiła ona wielkie narodowi korzyści, a to, co było w niej wadliwego, można będzie usunąć lub zmienić w późniejszym czasie. I te żądania, które stawiała ludność robotnicza w celu polepszenia swego losu, zlewały się z chórem głosów demokracyi burżuazyjnej. I tak robotnicy Drukarni Narodowej żądali od Konwencyi ograniczenia godzin pracy dziennie do dziewięciu, z których ośm godzin miało być przeznaczonych na pracę, a godzina na czytanie publiczne. Stowarzyszenie ludowe w Montauban, pochwalając narodowe założenie fabryki broni w tem mieście, pisało do Jana Bon Saint-André, z którego inicyatywy to się stało, że „gdyby Naród mógł sam zatrudnić wszystkie ręce, to za jednym zamachem zniweczyłby arystokracyę we wszyst-
Strona:PL Limanowski - Naród i państwo studyum socyologiczne.pdf/60
Ta strona została przepisana.