Strona:PL Limanowski - Patryjotyzm i socyjalizm 1881.pdf/22

Ta strona została przepisana.

tak wytworzenia jednomyślności i ładu w przyszłym rewolucyjnym wybuchu, jak i doprowadzenia takowego za pośrednictwem władz związkowo-narodowych, konspiracyjnych w początkach, wojennych później, tryumfujących następnie, do zamierzonego przez rewolucyjną sprawiedliwość dopełnienia;
i potrzecie, rozważne porozumiewanie się z rewolucyjnemi stronnictwami innych, słowiańskich głównie, krajów, celem zobopólnej wymiany myśli, urządzenia wzajemnej pomocy i podniesienia socyjalnego zadania na wysokość świętych uczuć braterskiej między ludami zgody.“

Z krótkiego tu przedstawionego szkicu jasno widzimy, że nasi pierwsi socyjaliści, będąc przedstawicielami najdalej posuniętej w rozwoju swym myśli narodowej, byli wszakże równocześnie także patryjotami.[1]

„Z ofiary i z wytrwałości bez granic splata się sławny ów w dziejach polski patryjotyzm. Niepokonany, niepożyty, po każdej klęsce, wytwarza w sobie nowe siły i świadectwo za świadectwem składa przeciw barbarzyństwu a uciskowi“.[2] Nie jest on szowinizmem, bo nie o zabór i przewagę mu chodzi, ale o wydobycie narodu swego ze śromotnego jarzma najezdców nie jest on krótkowidzącym nacyjonalizmem, bo

  1. Uważałem za pożyteczne podać tu wiadomość o pierwszych przejawach polskiej myśli socyjalistycznej po upadku ostatniego naszego powstania, tembardziej że w kraju nie są one prawie znane. Wkrótce w dalszym ciągu mego wydawnictwa ogłoszę historyją z ostatnich czasów rozwoju socyjalizmu w naszym kraju, napisaną przez jednego z najczynniejszych i najbardziej wtajemniczonych pracowników.
  2. O patryjotyzmie — Edmunda Chojeckiego.