Wszyscy obywatele, ze względu na mienie, podzieleni są na cztery klasy, podług wzoru ustawy Solona. Skoro nie można było zachować zupełnej równości majątkowej, stara się prawodawca przez rozkład podatków przynajmniej zbliżyć do takowej: najbogatsza klassa opłaca największe też podatki i największą część posług wykonywać winna.
Pole służby publicznej w państwie platońskiem jest rozległe i wymaga wielu pracowników. Demokracje starożytne, w których szybka i częsta zmiana urzędników otwierała każdemu drogę do współudziału w rządach państwowych, nie obfitowały w taką liczbę urzędów jak to małe państewko Platona. Naród w niem wybierał sam urzędników.
Na czele państwa ustanawia się instytucja, złożona z 37 mężów w wieku od 50 do 70 lat wybranych. Wybór tych osób powinien być staranniejszy, aniżeli innych urzędników. Z zakresu władzy przypominają oni archontów i areopag.
Obok tej najwyższej władzy stoi Rada czyli senat, złożony z 360 ludzi, wybierany w równej ilości z każdej filii i z każdej klassy. Rada ta odpowiada ateńskiej Bule. Tak samo jak i w ateńskiej sprawami bieżącemi zajmował się wydział (prytanja).
Władzę policyjną sprawują trojakiego rodzaju urzędnicy: astonomy nad porządkiem i bezpieczeństwem miasta czuwający, agoranomy do dozorowania handlu przeznaczeni i agronomy rozciągający swą czynność na sprawy wiejskie. Astonomy i agoranomy nietylko byli w Atenach, ale i w innych greckich państwach.
Mając na oku logistów i eutynów ateńskich, ponad urzędnikami wszystkimi postawił Plato pewnego rodzaju izbę nadzorczą, która w niejakim względzie przypomina nasze izby obrachunkowe. Izba ta miała się składać z najszlachetniejszych i najzacniejszych obywateli.
To znaczenie, jakie posiadał Areopag w Atenach, przed reformą przeprowadzoną w konstytucji przez Periklesa i Efialtesa, posiada w państwie platońskiem Rada zachowawcza czyli nocne zgromadzenie. Podług konstytucji Solona, Areopag czuwał nad ustawami i obyczajami w społeczeństwie. Rada zachowawcza platońska jest to kotwica państwa, jest to instytucja zapewniająca trwałość i zdrowie społeczeństwu. Jednoczy ona w sobie rozum i cnotę, najjaśniej zapatruje się na cel państwa i najdokładniej zna środki ku niemu prowadzące, — powiada znakomity nasz ustawodawca.
Władze, czuwające nad życiem oddzielnych obywateli, noszą na sobie również widoczną cechę pierwowzoru ateńskiego.
Oddzielenie władzy sądowej od wykonawczej, przeprowadzone już w znacznym stopniu w społeczeństwie ateńskiem za czasów Periklesa, posuwa Plato w swojem państwie do jeszcze dalszych granic. Dobrze urządzone sądy, podług przekonania naszego myśliciela, stanowią niezbędny warunek istnienia państwa. W szukaniu sprawiedliwości każdy ma przed sobą trzy instancje. Pierwszą instancją przedstawia sąd polubowny wybrany przez obie
Strona:PL Limanowski - Prawa Platona.djvu/5
Ta strona została uwierzytelniona.