V należne pochwały i takim działaczom literackim, których poglądy znajdują się na stanowisku biegunowo przeciwnym stanowisku autora podręcznika. Książka K. Grądzielskiego jest sumiennie opracowana na podstawie najlepszych podręczników i badań specjalnych, nie wyłączając najnowszych, skutkiem czego mamy do czynienia z dość rzadkim w opracowaniach popularnych zużytkowaniem ostatnich wyników wiedzy... Jednym słowem, w książce K. Grądzielskiego pozyskaliśmy dzieło, które można śmiało polecić każdemu inteligentnemu robotnikowi, pragnącemu się gruntownie zapoznać z całokształtem rozwoju piśmiennictwa polskiego“. (,,Glos“, Nr. 292, 1910 r.). „Pierwszy popularny podręcznik literatury polskiej, odbiegający od typu szkolnego kompendjum, obejmujący zaś całoksztalt przedmiotu. Autor... pisze nadzwyczaj jasno, przystępnie i zajmująco; rzecz jego nie odstraszy samouka od przedmiotu, ale zachęci, przywiąże, natchnie ku niemu miłością. Przedmiot opanowany bardzo dobrze, a zajęte przez autora,,stanowisko współczesnej myśli demokratycznej“ zgoła nie mąci spokojnego sądu nad prądami i ludźmi... Dobra i użyteczna książka, która też znaleźć się powinna i znajdzie zarówno w ręku uczącej się młodzieży, jak w ręku oświeconego robotnika i włościanina, pragnącego poznać zdany mu ku pieczy i obronie skarb kultury ojczystej“. (,,Zycie“, Nr 2, 1911 r.). „Autorowi,,chodziło o ułożenie takiej książki, któraby czyniła zadość wzrastającym potrzebom coraz liczniejszego zastępu starszej młodzieży szkolnej i ludzi, zmuszonych bądź uzupełniać swe wykształcenie poza szkołą, bądź zdobywać je całkowicie drogą samouctwa“ (str. VII). Niewątpliwie autor włożył w pracę swoją sporo dobrej woli:,,oświetlając objawy literatury polskiej w jej rozwoju dziejowym ze stanowiska współczesnej myśli demokratycznej, starał się zachować zupełną bezstronność w ocenie zjawisk naszego życia umysłowego“ (str. VIII)... P. Grądzielski podaje bardzo sumiennie na wstępie wykaz dzieł i studjów, z których korzystał przy pracy“... („Gazeta Warszawska“, Nr 132, 1911 r.). —,,Szczupły poczet podręczników-syntez naszego piśmiennictwa pomnożyła książka młodego, nieznanego dotychczas autora, zamykająca w jednym tomie o 400 bez mała stronicach tysiącolecie dziejów naszego rozwoju cywilizacyjnego, od „Bogurodzicy“ do „Wirów“ Sienkiewicza... mamy tu do czynienia z propagandą haseł przewrotu społecznego i bezwyznaniowości, źle ukrywaną pod płaszczykiem objektywizmu historycznego. I dlatego książka taka, jak „Dzieje literatury polskiej“ p. Grądzielskiego... jest nietylko niepotrzebna, ale wręcz szkodliwa“ („Kurjer Warszawski“, Nr 57, 1911 r.). „Krakowska spółka wydawnicza „Książka“, wielce ruchliwa, a przedewszystkim niezależna, wzbogaca piśmiennictwo nasze dziełami wartości pierwszorzędnej... obecnie „Książka“ sięgnęła... do literatury polskiej... stwierdzić wypada, że p. Grądzielski wprowadza nowe metody badania literatury, ustala nowe probierze wartości dzieł historycznych, rozpatruje je pod ostrym kątem widzenia i przeprowadza nowe sposoby oceny tych dzieł pod względem użyteczności społecznej... Należy też przyznać autorowi podręcznika zręczność w chwytaniu nici rozwojowej w twórczości danego pisarza i umiejętności śledzenia jej w gąszczu wpływów ze strony gienjuszów i oddziaływań epoki, w której żył i tworzył artysta. Ułatwia mu to w znacznym stopniu znajomość stosunków zarówno czysto politycz19*
Strona:PL Limanowski - Szermierze wolności 1911.pdf/329
Ta strona nie wymaga korekty.