Strona:PL Limanowski Bolesław - Historia ruchu społecznego w XIX stuleciu.pdf/119

Ta strona została przepisana.

tucji wzajemności są także niemożliwe, ponieważ życie każdego jest widziane przez wszystkich».[1]
Godin jest zwolennikiem stowarzyszenia kapitału i pracy czyli udziału robotnika w zyskach z produkcji. Udział ten — zdaniem jego — nie powinien być jednakowy dla wszystkich, lecz powinien stosować się do oddanych usług. I dla tego Godin dzieli robotników w swojej fabryce na następujące kategorje: 1) spólników (les associés), 2) stowarzyszonych (les sociétaires), 3) uczestników (les participants) i 4) pomocników (les auxiliaires). Spólnikami mogą być ci, co mają najmniej dwadzieścia pięć lat, mieszkają przynajmniej od pięciu lat w familisterze i biorą udział w jego instytucjach, umieją czytać i pisać i posiadają akcje do współwłasności familisteru na sumę 500 franków. Jest ich obecnie 68. W podziale zysku biorą udział w stosunku do podwojonego swego zarobku. Stowarzyszonych jest 95. Są to ci robotnicy, co pracują przynajmniej od trzech lat, mieszkając w pałacu i zostali przyjęci przez radę administracyjną. Pobierają udział w stosunku do swego zarobku, powiększonego o połowę. Do trzeciej kategorji należy 573 osoby, które uczestniczą w podziale zysku w stosunku do swego zarobku. Kto pracuje od roku i został przyjęty przez radę administracyjną, zalicza się do tej kategorji. Pomocnicy korzystają tylko z instytucji opartych na wzajemności. Zarobki roczne wypłacane wynoszą 1,888.000 franków, zysk kapitału dochodzi do 23.0000 fr.
Instytucje oparte na wzajemności mają na celu: 1) zapewnienie niezbędnych potrzeb wszystkim członkom i płacy tym, co pracować już nie mogą; 2) zabezpieczenie się na wypadek choroby i 3) złożenie funduszu na lekarza i lekarstwa. Jeżeli która rodzina robotnicza nie jest w stanie wyżywić się z zarobku, wówczas instytucja, zapewniająca niezbędne potrzeby, oblicza i dopłaca jej brakującą kwotę na konieczne utrzymanie.

Nie łatwo było dać silną prawną podstawę stowarzyszeniu familisteru, ponieważ nasze ustawodawstwo o stowarzyszeniach — powiada Deynaud — można nazwać ustawodawstwem przeciwko stowarzyszeniom». Postarano się jednak załatwić liczne trudności i zastosować się do wymagań prawnych. Ułożono więc odpowiednią umowę, w której Godin występuje jako spólnik, i zawarto ją «w imieniu własnem i swych spadkobierców» aż do 1979 r. Po śmierci Godin’a objęła dyrekcją familisteru wdowa jego,

  1. St. 3. N. 1. Etudes Sociales. — Le Familistère de Guise-Solution de la question ouvrière. 1884. Opisywali familister: E. de Pompéry („Un cas de socialisme pratique“ w La Philosophie Positive. Septembre-Octobre, 1875), F. Mijoul (La Revue Socialiste. Juillet, 1886), Ludwik Bertrand i inni.