Strona:PL Limanowski Bolesław - Historia ruchu społecznego w XIX stuleciu.pdf/169

Ta strona została przepisana.

powiadał na to Blanc — ażeby państwo stało się wszystkiem, stało się samo przedsiębiercą, jak tego chce Saint-Simon; dążę jeno ku temu, by państwo wzięło inicjatywę w rewolucji przemysłowej, która zasadę konkurencji ma zastąpić zasadą stowarzyszenia. Wreszcie myśl Ludwika Blanc’a otrzymała — rzec można — sankcją w programie robotniczym, który marksiści i lassalczycy, łącząc się w jedno stronnictwo, ułożyli razem w Gotha w maju 1875 r. W jednym z ustępów tego programu czytamy: «Ażeby przygotować rozwiązanie kwestji społecznej, niemieckie stronnictwo robotnicze socjalistyczne domaga się ustanowienia, przy pomocy państwowej, spółdzielczych stowarzyszeń wytwórczych socjalistycznych, pod kontrolą ludu pracującego. Stowarzyszenia te, tak w przemyśle jak rolnictwie, powinny mieć takie rozmiary, ażeby następstwem ich utworzenia była organizacja socjalistyczna wszelkiej pracy.»
Nie omylimy się, utrzymując, że propaganda Blanc’owska zasady stowarzyszenia nie pozostała bez ważnego wpływu na naszę emigracją. Jeden z najwybitniejszych przedstawicieli demokracji naszej, Wiktor Heltman, ogłosił w listopadzie 1841 r. prospekt nowego pisma, które miało wychodzić w Strasburgu p. t. Praca. Pismo to, mające zajmować się wyłącznie zasadami społecznemi, nie doszło do skutku. Przekonania swoje społeczne Heltman streścił w napisanym r. 1850 artykule p. t. «Przejście z dzisiejszego porządku społecznego do organicznego, który to artykuł po siedmnastu latach wydrukowała w Zürichu Niepodległość (Nr. 49 i 50 w grudniu 1867 r.). Autor wyłożył tu, w jaki sposób propaganda zasady stowarzyszenia przyczyni się do odmiany porządku społecznego. Przedstawia on siedm epok. W pierwszej epoce myśli krążą bez ładu; w drugiej wytwarza się już plan działania; trzecia cechuje się propagandą; w czwartej myśl zstępuje do mas. Co do trzech ostatnich epok, przytoczymy własne słowa Heltmana.
«Epoka V. Propaganda zaczyna wywierać skutek. Tu i owdzie tworzą się stowarzyszenia rzemieślników, fabrykantów, rolników po większej części chaotycznie, dla braku pojęcia głównej myśli i wielu innych przeszkód, do których działania innych myśli policzyć trzeba. Myśli, próby tej pierwszej organizacji wytrzymać nie mogące, przestają istnieć.»
«Epoka VI. Stowarzyszenia cząstkowe łączą się z sobą stosownie do okoliczności i potrzeb miejscowych, jakoteż wyrobionych pojęć, niezawsze w duchu natchnień z ogniska pochodzących. Ztąd nowy chaos (gzygzakami). Ruch w narodzie zaczyna wszakże być powszechny. Myśl stowarzyszenia się przeważa widocznie. Naród jest przygotowany do przeobrażenia społecznego. Myśli przeciwne mocniej jeszcze bezsilność swoję czują. Nie jedno ich narzędzie zniechęcone działać przestaje.»
«Ępoka VII. Przygotowane prace dojrzały. Władza narodowa przy-