Strona:PL Limanowski Bolesław - Historia ruchu społecznego w XIX stuleciu.pdf/175

Ta strona została przepisana.

z powodów słusznych. Proudhonowi zawsze chodziło głównie o metodę najwłaściwszą badania w naukach politycznych i moralnych, ażeby za jej pomocą postawić ekonomią polityczną i historją na gruncie pewnym, naukowym. Gdyby napisał był swoje dzieło, zanim się pojawił kurs filozofii pozytywnej Augusta Comte’a, niezawodnie miałoby ono bez porównania ważniejsze znaczenie, ponieważ wprowadziłoby na prawdziwą drogę szukania metody pozytywnej. Po pojawieniu się jednak dzieła Comte’a, wygląda ono jako słabe i niedokładne odbicie się myśli tego filozofa. Nie chcę przez to powiedzieć, że Proudhon świadomie brał u Comte’a treść filozoficzną. Przeciwnie, z pewnością nie znał on, przed napisaniem swojej książki, kursu filozofii pozytywnej, albo, co najwięcej, przeczytał jaką powierzchowną i niedokładną o nim recenzją. Sądzę tak na tej podstawie, że autor «Utworzenia porządku w ludzkości,» poznawszy filozofią Comte’a, wyrażał wielkie dla niej uznanie i prostował, albo przynajmniej zastosowywał niektóre swoje dawniejsze twierdzenia do ogólnego poglądu comte’owskiego. Wreszcie, gdyby był znał dokładniej dzieło twórcy pozytywizmu, z pewnością nie zbaczałby na manowce i szedłby prostszą drogą ku celowi[1].

Jak u Comte’a dziejowo przedstawiają się trzy stany umysłowego pojmowania: teologia, metafizyka i pozytywizm; tak u Proudhona temi trzema dziejowemu stanami są: religia, filozofia i wiedza. Pomieszawszy religią z teologią, a filozofią z metafizyką, autor «Utworzenia porządku w ludzkości» przyszedł do wniosku, że tak religia jak filozofia chylą się do upadku i ostatecznie zaniknąć muszą. Mówiąc o skończonej misji religii, syn nawskróś podówczas jeszcze katolickiego Franche-Comté, objawił w sobie tak wysoki stopień uczucia religijnego, że sam to spostrzegł później i słusznie zauważył, że «czytając te ostatnie stronice, spostrzegamy, iż autor jest więcej religijny, niż do tego przyznaje się, a przedewszystkiem więcej, niż tego sobie życzy»[2]. Przytem Proudhon uważał, że w owym jeszcze czasie religia była potrzebna dla ludu, kobiet i dzieci. «W chwili — powiada — kiedy umysł wyzwoli się, a wychowanie swobodne, wsparte pracą i nawyknieniem do rozmyślania i zastanawiania się, nie okiełzna jeszcze duszy nowem wędzidłem, sumienie szybko zdziczałe może w przeciągu kilku dni upaść do ostatniego stopnia przewro-

  1. W następnem swojem dziele: Système des contradictions économiques ou Philosophie de la misère (Paris, 1846) Proudhon powołuje się już na dzieło Comte’a. Prologue, str. XII.
  2. De la création de l’ordre etc. Nouvelle édition. Paris 1873. Oeuvres complètes de P. J. Proudhon (Tom III, str. 36).