Strona:PL Limanowski Bolesław - Historia ruchu społecznego w XIX stuleciu.pdf/211

Ta strona została przepisana.

Upadek powstania polskiego powiększył niecierpliwość rewolucyjną Bakunina: z jednej strony roznamiętniał on młodzież rosyjską do rewolucji; z drugiej zaś strony pchał socjalistów europejskich do rokoszu, do walki zbrojnej. Zwłaszcza czynność jego staje się wydatna od kongresu Ligi pokoju i wolności w Genewie w 1867 r. W mowie swojej, którą wypowiedział na tym kongresie, zaznaczył on, że wolność domaga się w całej Europie tego, ażeby «każda narodowość, słaba czy też silna, wielka czy też mała, ażeby każda prowincja, każda gmina miała zupełne prawo być wolną, samorządzącą się, miała zupełne prawo żyć i rządzić się stosownie do własnych interesów, stosownie do szczególnych swych potrzeb». Jest to — jak widzimy — program federalistyczny. Odezwały się wszakże w wypowiedzianej mowie dźwięki, które rozbrzmiewały następnie coraz silniej i federalizm przeobraziły w anarchizm. Zanegował on bowiem prawo historyczne, potępił zasadę narodowości wraz z patriotyzmem egoistycznym,[1] a przedewszystkiem uznał za konieczne zburzyć wszystkie scentralizowane państwa jako zbudowane z góry przez władzę i wojnę, ażeby na ich gruzach mogły potworzyć się nowe całostki polityczne wolne, organizujące się od dołu do góry, przez federacją gmin w prowincje, prowincji w naród.

Liga pokoju i wolności ze swoim pokojowym i burżuazyjnym w gruncie programatem nie odpowiadała ani temperamentowi, ani przekonaniom Bakunina. Na kongresie więc berneńskim Ligi pokoju i wolności, w 1868 r., zerwał z nią i założył Międzynarodowy Związek demokracji socjalistycznej, pomimo tego że istniało Towarzystwo Międzynarodowe. Niezawodnie, że w zorganizowaniu tego nowego związku powodował się rewolucjnonista rosyjski potężną ambicją przewodzenia i znaną niechęcią ku Niemcom, a właśnie Niemcy przewodzili w Stowarzyszeniu Międzynarodowem, ale nie były to jedyne powody — jak to mu niesłusznie zarzucano. Najważniejszym powodem, którego Bakunin nie chciał otwarcie wyznać tylko, był ten, że Międzynarodowe Stowarzyszenie stało przeważnie na gruncie ekonomicznym, chciało działać jawnie a wiec musiało starać się o pewną zgodność z ustawami istniejącemi w krajach konstytucyjnych, a tymczasem program założyciela nowego Związku, pomimo wszelkich przeciwnych temu pozorów, był

  1. Trzeba jednak tu zauważać, że B. chociaż nazwał zasadę narodowości fałszywą, to wszakże przyznał, że „narodowość jest taktem prawnym tak samo jak indywidualność“. „Każda narodowość, mała czy wielka, ma niezaprzeczone prawo być sama sobą, żyć odpowiednio swej przyrodzie; prawo to jest następstwem powszechnego prawa wolności“. Co do patrjotyzmu, to potępił tylko pyszny i egoistyczny, chełpiący się sławą, potęgą i wielkością swego kraju. „Annales du Congrés de Genève“. Genève 1868. str. 190.