Strona:PL Limanowski Bolesław - Historia ruchu społecznego w XIX stuleciu.pdf/220

Ta strona została przepisana.

pagagandy socjalistycznej. Skoro zaś uznano teroryzm za najbardziej skuteczną broń w walce rewolucyjnej, to oczywista, że organizacja, odpowiadająca najwięcej kierunkowi jakobińskiemu czy też blankistowskiemu, musiała zapanować w ruchu rewolucyjnym. Taką organizacją była Narodnaja Wola (Wola Ludu), i istotnie stała się ona wkrótce największą potęgą rewolucyjną w Rosji. Anarchiści poddali się jej i weszli także na drogę terorystyczną. Ławrow został nawet redaktorem organu stronnictwa panującego, Wiestnik Narodnoj Woli (Goniec Woli Ludu), wydawanego w Genewie. Krapotkin, który uciekłszy z Rosji do Szwajcarji, szedł był w kierunku i drogą Bakunina, porwany czynami terorystycznemi Komitetu Wykonawczego, z dumą narodową wysławiał je w swoim organie, Le Révolté, i zespolił niejako anarchją z teroryzmem. Chorągiew anarchistyczną podtrzymywał jeszcze czas pewny Plechanow w piśmie: Czornyj Pieredieł (włościański podział ziemi), ale i ten następnie przeszedł do obozu marksistów. Żukowski odsunął się także od zapalonych anarchistów. Dzisiaj w Rosji anarchizm przestał prawie istnieć.
Razem z anarchistami rosyjskiemi szedł przez pewny czas Michał Dragomanow, były profesor historji w uniwersytecie kijowskim, zmuszony z powodu dążności narodowych rusińskich i agitacji swej liberalnej emigrować z Rosji. Trzymał on wysoko chorągiew anarchistyczną i — trzeba przyznać — najwięcej się zbliżył do poglądów Proudhona, wraz ze wszystkiemi jego zaletami i wszystkiemi jego wadami i z jego niechęcią i niesprawiedliwością ku Polsce. W broszurze: Wolny Związek sam stanowczo zaznacza, że anarchizm socjalno-terorystyczny („szereg prób zabójstwa, rozboju i kradzieży z polityczno-socjalnemi celami“) nic niema wspólnego z anarchizmem proudhonowskim.[1] Dragomanow jest jednak więcej politycznym pisarzem i stoi na gruncie etnograficzno-federalistycznym, sprzyjając formom politycznym ustroju rzeczypospolitej szwajcarskiej. Pod pewnym względem uczeń jego, Michał Pawlik, przybywszy do Genewy i wszedłszy w stosunki z emigrantami rosyjskiemi, anarchizm dragomanowski skierował wszakże na drogę bakuninowsko-krapotkinowską.

Anarchiści rosyjscy wywarli pewny wpływ i na młodzież socjalistyczną polską. I nie mogło być inaczej, albowiem Polacy na uniwersytetach rosyjskich zaznajamiali się po pierwszy raz z zasadami socjalistycznemi z pism Bakunina i Ławrowa. Zwłaszcza Państwowość i Anarchja Bakunina, nader życzliwa dla sprawy polskiej, musiała sprawiać przyjemne wrażenie, wobec rozszalałych namiętności fanatycznego moskwicyzmu prasy i opinii rosyjskiej. Wiem z opowiadania, że dzieło

  1. Wolnyj Sajuz, Genewa, 1884. Str. 22.