wyznawcy to jego głównie przyczynili się do zwycięstwa zasad kolektywizmu. Unarodowienie ziemi, które wiąże się dzisiaj z nazwiskiem George’a, było przeszło już pół wieku temu bardzo gorliwie propagowane przez Colinsa.
Podobnie jak Saint-Simon, Colins wychodzi także z założenia, że porządek jest podstawą, warunkiem niezbędnym życia i ustroju społecznego. Najgorszy porządek jest jeszcze lepszy od nieporządku, który tak dolega społeczeństwu, że woli ono najgorszy despotyzm, byle wydobyć się tylko mogło ze stanu anarchicznego. Utrzymać porządek można albo siłą, albo rozumem. Oparty na rozumie tylko porządek jest trwały i nienaruszony. Porządek zaś, który opiera się na sile czyli na przewadze materialnej jednych nad drugiemi, jest zawsze słaby. Ażeby porządek istniejący mógł się utrzymywać, powinien on mieć pewną podstawę moralną. któraby dawała mu sankcją i stwarzała porządek moralny.
Podstawę taką moralną daje religja, która właściwie jest spólnością przekonań tak o dobrem jak o złem. Może ją wytworzyć albo wiara, albo rozum. W czasach niedojrzałości umysłowej, ciemnoty powszechnej może być ona dziełem tylko wiary. Powstaje wówczas antropomorfizm t. j. hipoteza bogów lub Boga. W miarę jednak dojrzewania umysłów, ludzie zaczynają rozumować t. j. filozofować i przekonywają się o niedorzeczności antropomorfizmu. Zaprzeczenie tej hipotezy prowadzi do panteizmu czyli zamaskowanego materjalizmu, a następnie do odrzucenia wszelkiej powagi czyli wszelkiej sankcji prawa i obowiązku, t. j. do anarchii moralnej i społecznej, która musi prowadzić ostatecznie do zburzenia wszelkiego porządku, do rozprzężenia społeczeństwa, do śmierci społecznej.
Ażeby zapobiedz temu, ażeby powstrzymać szerzenie się anarchii, trzeba nie dopuścić szerzenia się rozumowania; trzeba okiełznać, spętać umysły; trzeba ugruntować ciemnotę społeczną, pauperyzm