Strona:PL Limanowski Bolesław - Historia ruchu społecznego w XIX stuleciu.pdf/229

Ta strona została przepisana.

takim anarchistą był Thiers, który twierdził, że niepodobna zniweczyć pauperyzmu materjalnego; takim anarchistą był także Say, który dowodził, że w dzisiejszym ustroju oszczędności bogatych robią się kosztem ubogich, i że pewna część ludności musi corocznie umierać z niemożności zaspokojenia swych potrzeb w pośród najzamożniejszego nawet narodu. Im dolegliwszą staje się anarchja tem bliższą jest chwila urzeczywistnienia się nowego porządku, albowiem nowe społeczeństwo jest niemożliwe, dopóki nie stanie się niezbędnem.
Pogląd Colinsa na rozwój dziejowy ludzkości, zbudowany na samych hipotezach, przypomina potrosze poglądy Saint-Simona i Comte’a, ale ma więcej charakteru tendencyjnego od owych poglądów. Niepodobna jednak nie przyznać naszemu myślicielowi wiele trafności w ocenieniu obecnej nam epoki.
«Nowe społeczeństwo polega: 1) na podstawie moralnej, niedającej się przez rozum zaprzeczyć i niweczącej w ten sposób pauperyzm moralny, którego absolutnie koniecznem następstwem jest pauperyzm materialny; oraz 2) na podstawie materjalnej, prowadzącej koniecznie do zniweczenia pauperyzmu materjalnego. Podstawą tą jest przejście ziemi na własność kolektywną, spólną».[1] Samo jednak przejście ziemi na własność spoiną nie ugruntuje nowego społeczeństwa. Przeciwnie, zniweczenie pauperyzmu materjalnego, bez równoczesnego zniweczenia pauperyzmu amoralnego przyczyni się tylko do powiększenia anarchii».[2] Nowy porządek materjalny potrzebuje także sankcji moralnej. Da ją religja, oparta na rozumie, wiedzy, poznaniu prawdy, poznaniu społecznem a nie indywidualnem, poznaniu prawdy pozytywnej, nie zaś negatywnej. Saint-Simon szukał sankcji także u wiedzy, ale szukał tej wiedzy tam, gdzie jej niema, u przedstawicieli dzisiejszej nauki. Wiedza zaś dzisiejsza posiada tylko prawdę negatywną, t. j. wykazuje to, co nie ma podstawy racjonalnej, ale tej podstawy sama także nie zna.

Prawda negatywna jest właściwością perjodu krytycznego. Tak samo jak anarchja prowadzi do nowego społeczeństwa, tak samo ona prowadzi do prawdy pozytywnej. Albowiem «nic niema tak zapalnego jak prawda negatywna». «Jest to jej jedyna zasługa. Pożar, który ona roznieca, jedynie tylko jest w stanie dać uczuć potrzebę prawdy pozytywnej».[3] Indukcja, jedynie możliwa w epoce ciemnoty, prowadzi tylko do prawdopodobieństwa, nigdy zaś do istotnej, rzeczywistej prawdy, którą poznaje

  1. Str. 49, I. L. c.
  2. Str. 50, II. L. c.
  3. str. 280, I. L. c.