Strona:PL Limanowski Bolesław - Historia ruchu społecznego w XIX stuleciu.pdf/238

Ta strona została przepisana.

chodzenia, albowiem w Anglii ludność na roli pracująca wcześnie została z posiadania ziemi wydziedziczona. Tam już w końcu XVIII stul. spotykamy tę kwestją w programie polityczno-społecznym Spence’a, a wyznawcy jego zorganizowali Towarzystwo filantropów, które w 1787 r. prowadziło już dosyć czynną agitacją w sprawie unarodowienia ziemi. Tam wcześnie znalazła ona poparcie naukowe w teorji renty gruntowej, którą w końcu XVIII stul. wyłożył Anderson, a którą znakomity ekonomista, Dawid Ricardo, szczegółowo i logicznie rozwinął na początku bieżącego stulecia.
Myśl o konieczności przeobrażenia formy własności ziemskiej z osobistej, indywidualnej na powszechną, zbiorową, narodową znajdowała nieustanną podnietę w rozwijającym się ruchu socjalistyczno-komunistycznym, który przybrał znaczne rozmiary po wstrząśnieniach rewolucyjnych 1830 r. Wychodźcy polscy, zwłaszcza Lelewel i Mickiewicz, przynieśli na zachód europejski tradycją dawnej gminy słowiańskiej. Zwrócono także uwagę na urządzenia agrarne Żydów i prawa Likurga. W tym to czasie Colins zaczął dowodzić, że główną przyczyną pauperyzmu jest to, że mniejszość przywłaszczyła sobie ziemię i pozbawiła większość ludności jej naturalnej, przyrodzonej podstawy, która dawała jej możność wyżywiania się. W Anglii czartyści także przyszli do tego przekonania, że «unarodowienie ziemi jest jedyną prawdziwą podstawą dobrobytu narodowego». W 1848 r. utworzyła się w Londynie Liga reformy narodowej, która przyjmując w całości czartystowską kartę ludową, żądała nadto, aby państwo stopniowo dążyło do obalenia monopolu rolnego, górniczego i rybołownego, wykupując od właścicieli pojedyńczych ziemię, kopalnie i prawo na rybołówstwo.
Kiedy po utworzeniu się Towarzystwa Międzynarodowego, wszczął się żywy ruch umysłowy w obozie socjalistyczno-robotniczym, znowu stanęła na porządku dziennym kwestja kolektywnej własności ziemskiej. Wniósł ją Cezary de Paepe na kongresie brukselskim w 1868 r. Wykazawszy w obszernym memorjale, że nauka rolnicza potępia małą uprawę rolną, która z natury rzeczy odpowiada drobnej własności, i że wielka osobista własność sprzeciwia się zasadzie demokratycznej, przyszedł do tego wniosku, że w przyszłości ziemia przejdzie na własność państwa albo gminy i będzie oddawana do uprawy stowarzyszeniom rolniczym. Oddawanie do uprawy może odbywać się w dwojaki sposób: albo bezpłatnie (jest to system amerykańskich anti-renters i posiadanie słowiańskie Hercena i Bakunina), albo za opłatą dzierżawną (jest to system szkoły Colinsa i de Pottera). Sprawozdawca widocznie był za drugim sposobem oddawania, albowiem renta gruntowa, opłacana społeczeństwu, wyrównywałaby dochody grup rolniczych, pracujących na gruntach nie-