Strona:PL Limanowski Bolesław - Historia ruchu społecznego w XIX stuleciu.pdf/270

Ta strona została przepisana.

rozumieniem stronnictw demokratycznych wszystkich krajów. Autor Kapitału zaznacza, że dzięki sojuszowi swemu z chartystami (czartystami), robotnicy angielscy zdobyli ustawę o dziesięciogodzinnej pracy. Sojusz ten nadto podniósł moralną siłę robotnika, zaufanie w polityczne swoje znaczenie. Stało się to widocznem, kiedy nastąpił upadek stronnictwa chartystowskiego, kiedy jego dowódców uwięziono i organizacją rozbito. Marx wyraźnie powiada, że upadek ten stronnictwa chartystowskiego zachwiał zaufanie klasy robotniczej w swe siły.[1] Kierownik Stowarzyszenia Międzynarodowego nie waha się nawet utrzymywać, że w pewnych wypadkach można wspólnie działać z burżuazją. «W Niemczech — powiada — skoro tylko burżuazja występuje rewolucyjnie, stronnictwo komunistyczne ma za rzecz słuszną walczyć z nią wspólnie przeciw absolutnej monarchii, feudalnej własności ziemskiej i małomieszczaństwu».[2] Wreszcie «jak niegdyś część arystokracji stanęła w szeregach burżuazji, tak dziś część burżuazji przechodzi do proletarjatu, mianowicie część inteligencji burżuazyjnej, która zdołała teoretycznie zrozumieć rozwój dziejowy społeczeństw».[3] Marx nie zaprzecza nawet korzyściom, jakie przynosili torysi popierając ruch robotniczy w Anglii. Każda rewolucja polityczna wreszcie przynosiła pewny nabytek społeczny, kiedy tymczasem zdobycze polityczne późniejsza reakcja odbierała. «Gdy w 1852 r. Ludwik Bonaparte, dla zapewnienia sobie poparcia burżuazji, chciał zmienić prawny dzień roboczy, to cała ludność robotnicza Francji zawołała jednogłośnie: „Prawo, skracające dzień roboczy do godzin 12, jest jedynem dobrodziejstwem, jakie pozostało nam z prawodawstwa rzeczypospolitej:“».[4]

Walka klasowa jest jednym z przejawów walki o byt. Co spowodowuje tę ostatnią? Potrzeba życia i rozradzania się. Im łatwiej daje się zaspokoić ta potrzeba, tem mniej powodów do tej walki. Walka ta, która w świecie roślinnym i zwierzęcym przejawia się głównie pomiędzy osobnikami, w świecie ludzkim staje się coraz bardziej społeczną. Napady i grabieży wewnątrz samego społeczeństwa zaczynają się uważać jako wykroczenie, występek, zbrodnia; natomiast wojna zewnętrzna podnosi się do

  1. Str. 278. T. I. Das Kapital. Polski tłumacz Kapitału mylnie przetłumaczył ten ustęp (str. 109). „Zwycięstwo jednak było krótkiem (dodatek, którego niema w oryginale, — ustawa dziesięciogodzinna przecież została): porażka partji chartystów, których główni wodzowie zostali uwiezieni, a organizacja wykrytą (w oryginale: zersprengt — rozbitą), osłabiła wiarę angielskiej klasy robotniczej w chartystów (w oryginale: das Selbstvertrauen der englischen Arbeiterklasse erschüttert)“. W ogóle tłumaczenie w wielu miejscach jest dowolne.
  2. Str. 32. Manifest Komunistyczny.
  3. Str. 16. L. c.
  4. Str. 105. Kapitał.