Strona:PL Limanowski Bolesław - Historia ruchu społecznego w XIX stuleciu.pdf/279

Ta strona została przepisana.

maite fazy, przejawia coraz większą rozmaitość kształtów i czynności, ale zasadnicze jego organy i funkcje rozwijają się wraz z niem, i w żadnej fazie dziejowej prawa bjologiczne i kosmiczne nie przestają działać.

Jaką będzie następna faza po fazie kapitalistycznej? Marx nazywa ją spólnościową (gemeinschaftliche)[1] i społeczeństwu kapitalistycznemu przeciwstawia komunistyczne.[2] W nowem społeczeństwie miejsce prywatnej własności zajmie społeczna, kolektywna, inaczej mówiąc, narzędzia pracy i wszystko co do niej potrzebne należeć nie będą do prywatnych osób. System spółdzielczy, który tu i ówdzie zastosowywano, dowiódł «czynami a nie samemi tylko argumentami, że wytwór na wielką skalę i na wysokości wymagań nowoczesnej nauki, może się obejść bez klasy patronów, używającej klasy rąk».[3] Stowarzyszenie więc zastąpi miejsce kapitalisty. «Ogół stowarzyszeń ureguluje produkcją narodową podług wspólnego planu, rozciągnie nad nią swą własną kontrolę i położy koniec ciągłej anarchii i perjodycznie powracającym kryzysom».[4] Stowarzyszona produkcja połączy się ze stowarzyszonym podziałem zysków tej produkcji. Pieniądze staną się niepotrzebne. «Wytwórcy mogą otrzymywać papierowe asygnaty, za które odbierać będą odpowiednią ilość ze społecznych spożywczych magazynów».[5] Robotnik odzyszcze samodzielność i indywidualną swobodę, której nie ma w kapitalistycznym ustroju. Przestanie być najemnikiem, zostanie stowarzyszonym. Utraci charakter towaru, rzeczy; stanie się człowiekiem. Co do szczegółów przyszłego ustroju, to można je tylko w części przewidywać. W każdym razie panować będą: wielki przemysł i wielka uprawa ziemska, ponieważ tam tylko wiedza technologiczna i maszyny w całej rozciągłości swego działania mogą być zastosowane, ponieważ wymaga tego «konieczność poddania społecznej kontroli sił naturalnych, oszczędnego posługiwania się niemi i uprzystępnienia ich w wielkich rozmiarach za pomocą dzieł ręki ludzkiej, jednem słowem, konieczność panowania nad siłami przyrody».[6] W nowym ustroju rodzina przyjmie inną doskonalszą postać. «Lubo rozprzężenie tradycyjnej formy rodziny wśród systemu kapitalistycznego tak wstrętnem i strasznem się wydaje, przecież, nadając kobietom, młodzieży i dzieciom obojga płci tak przemożną rolę poza domem w sferze społecznie organizowanego procesu produkcji, wielki przemysł stwarza nowe ekonomiczne podścielisko

  1. Str. 111, II. Das Kapital.
  2. Str. 302. L. c.
  3. Str. 11. Manifeste de l’Association internationale des Travailleurs. Bruxelles. 1866.
  4. Str. 28. Wojna Domowa.
  5. Str. 349, II. Das Kapital.
  6. Str. 209. Kapitał.