Strona:PL Limanowski Bolesław - Historia ruchu społecznego w XIX stuleciu.pdf/327

Ta strona została przepisana.

nictwo socjalistyczne europejskie, ustanowić w drodze dziennikarskiej stosunki stałe pomiędzy wszystkiemi grupami, słowem przygotować rewolucją socjalną europejską».[1]
Niezawodnie, że groźba zbliżającej się olbrzymiemi krokami rewolucji wpłynęła potężnie na decyzją rządu napoleońskiego przyśpieszenia wojny z Prusami. Internacjonaliści protestowali powszechnie przeciwko tej wojnie, albowiem silnie krzyżowała ich nadzieje. Kiedy jednak armja najezdnicza, po upadku Napoleona i ogłoszeniu Rzeczypospolitej, stanęła pod murami Paryża, socjaliści francuscy wspólnie z rewolucjonistami radykalnemi domagali się walki zawziętej na noże, i pomiędzy temi, którzy nalegali na rząd, aby się chwycił środków najenergiczniejszych, napotykamy prawie wszystkie głośne nazwiska socjalistów paryskich. Eugenjusz Varlin, ta prawdziwa chluba proletarjatu francuskiego, pisał jeszcze 20 lutego 1871 r.: «mybyśmy chcieli, ażeby prowincja prowadziła dalej wojnę aż do ostatecznej możności; nasi przyjaciele rewolucyjni staraliby się wszelkiemi możliwemi sposobami połączyć się z Garibaldim i jego walecznemi żołnierzami. Lecz nie śmiemy spodziewać się tego... Dzisiaj powiem wam tylko, żeśmy zawsze spełniali nasz obowiązek, i jeżeli zdrajcy Trochu, Favre i spólnicy zdołali nas wydać, sprzedawszy nas oddawna, to z pewnością nie nasza w tem wina, lecz wina Paryżan, którzy z zaślepieniem aż do ostatniego dnia wierzyli w słowa tych adwokatów, zapewniających wciąż, aż do przedednia kapitulacji, w proklamacjach swoich, że chcą bić się i zwyciężyć lub umrzeć, kiedy tymczasem od pierwszego dnia myśleli tylko o kapitulowaniu»...[2]

Patrjotyzm republikański ludności paryskiej był niezawodnie najważniejszą przyczyną tych wypadków, które zaszły w połowie marca 1871 r. w Paryżu i które doprowadziły do wojny domowej. Wszyscy historycy rewolucji 18 marca z wyjątkiem pamflecistów reakcyjnych, twierdzą to zgodnie. Gwardja narodowa paryska, widząc reakcyjne usposobienie Zgromadzenia Narodowego w Bordeaux i obawiając się nawet o egzystencją samej rzeczypospolitej, postanowiła sfederować się i nie dać rozbroić się. «Pierwszy ruch federacji gwardji narodowej — zdaniem Malona — był więcej patrjotyczny, aniżeli rewolucyjny».[3] Komitet centralny tej federacji stał się faktyczną władzą. Internacjonaliści nie tylko nic się nie przyczynili do tego, ale nawet niechętnie i podejrzliwie patrzyli na tę nową siłę rewolucyjną. Kiedy Varlin, który niezaprzeczenie

  1. Str. 35. Les grands procès politiques. Troisième procès de l’Association Internationale des travailleurs à Paris. Paris Juillet 1870.
  2. Str. 190 i 191. Mémoire de la Fédération jurassienne, Sonvillier.
  3. Str. 57. La troisième défaite du prolétariat français par B. Malon. Neuchatel 1871.