Strona:PL Limanowski Bolesław - Historia ruchu społecznego w XIX stuleciu.pdf/456

Ta strona została przepisana.

obecne — powiadali oni — tyle niedostateczne dla ludzkości, złe i przewrotne, wypływają z zasady własności; na dobrem zrozumieniu tej kwestji spoczywa urządzenie trwałej swobody, otworzenie drogi postępu... Nie bądźmyż przecież ślepemi na przykłady: nadanie chłopom własności w Poznańskiem ulepszyłoż stan masy ludu włościańskiego? Ta większa część, co żadnego w tem uwłaszczeniu nie miała udziału, w ogromnej nędzy, w sroższym niż przedtem niedostatku zostaje. Przypatrzmy się Francji, do czego rozdanie na własność ziemi przywiodło synów Rewolucji 1793; spodlenie, odrętwiałość, egoizm uczynił z właścicieli nieprzyjaciół ludzkości, filary despotyzmu... W rozwinięciu zasad, chcemy widzieć, po skreśleniu pojęć o równości, zrozumienie kwestji o własności, mianowicie że zgodnie z naturą i sprawiedliwością, nie pojmujemy innej jak własność powszechną, ugruntowaną na wzajemnych kondycjach socjalnych; gdyż to jedno jest, co egoizm zniszczy, ludzi w jednę wielką familją spoi, zagwarantuje równość, wzniesie mur między dwoma złemi na świecie: tamując z jednej strony wdzieranie się do przemocy, panowania, zasłaniając z drugiej oddawanie się w niewolę: nada prawdziwą sposobność używania, rozwijania i doskonalenia władz umysłowych, a wydobywając człowieka z plugawego materjalizmu, zapewniając istnienie moralne ze wszystkiemi korzyściami życia społecznego, ugruntuje szczęście duchowe.» Sekcja Pantheon rozróżniła dwie własności: własność wszystkich, własność narodową — ziemię: własność indywidualną — pracę. «Tu leży — rozwiązanie jednej z żywotnych kwestyj społecznych ekonomji politycznej... Zapomnienie tej prawdy zrodziło obecny poczwarny porządek. Kwestją własności jest rdzeniem, biegunem około którego krążą społeczno-polityczne zagadnienia. Dopóki ta radykalnie rozstrzygniętą nie będzie, póty krew ludzka płynąć nie przestanie, poty wszelkie rewolucje będą smutnem tylko i krwawem zjawiskiem, a wszelka zmiana — złudzeniem.» W podobnym duchu wypowiedziała się także sekcja Chaillot; podobneż zdanie objawiło dwóch członków z Wersalu i jeden z Batignolles.
Sekcja Towarzystwa Demokratycznego Grudziąż, która pierwsza podniosła wątpliwość w kwestji własności osobistej, przedstawiała na emigracji żywioł chłopski, ludowy. Składała się ona z żołnierzy, którzy przybyli z niewoli pruskiej, gdzie wycierpieli dwuletnie katusze w twierdzy Grudziąż i nie dali się skłonić ani złudnemi obietnicami, ani groźbami, ani okrucieństwem siepaczy pruskich do przyjęcia amnestji cara rosyjskiego.
Ci to prości szeregowcy, po większej części ludzie niepiśmienni, stali się najgorliwszemi wyznawcami zasad spólnościowych, skoro je tylko poznali. Bo przybyciu do Anglii, zjednani dla zasad demokratycznych przez Wincentego Wierzbickiego i Seweryna Dziewickiego, utworzyli oni sekcją Towarzystwa Demokratycznego w Portsmouth pod nazwą Grudziąż i, kiedy