Strona:PL Limanowski Bolesław - Historia ruchu społecznego w XIX stuleciu.pdf/471

Ta strona została przepisana.

przy podziale pracy nie wszyscy ludzie mogą sami pracować i użytkować z ziemi, więc prawo bezpośrednie do ziemi może służyć tylko niektórym, ale «powinno być urzeczywistnieniem prawa wszytkich ludzi do ziemi».[1] Temu zadość czyni pewna określona forma władania ziemią, która z postępem społeczności odmieniać się może i powinna. «Prawo bezpośrednie wtenczas tylko jest niesłusznem, a tem samem jest wyrażeniem wyłączności, kiedy na mocy jego, pojedynczy ludzie odbierają wynagrodzenie wyższe nad usługi niesione społeczeństwu».[2] Wymiana usług powinna się opierać na zasadzie interesu wzajemnego, a «koniecznem następstwem zasady interesu wzajemnego i najdoskonalszem jej rozwinięciem, jest rozdawnictwo bogactw stosownie do zasług».[3] Nie jest to jednak idealna forma rozdawnictwa. Idealną formą, przypuszczającą powszechność braterstwa pomiędzy ludźmi, jest rozdawnictwo bogactw stosownie do potrzeb. Tam panuje w spółka, tu wspólność ludzi, «tam dopiero w najwyższym stopniu swoim istnącą, gdzie rzecz powszechna rozdziela się stosownie do potrzeb».[4]

W myślach autora, podczas pisania tego dzieła, widocznie odbyła się znaczna ewolucja. Rozpocząwszy od założenia dosyć indywidualistycznego, wzniósł się pod koniec niemal aż na szczyty komunizmu. Wreszcie umieszczone na samym końcu sprostowanie o użytkowaniu człowieka przez człowieka stanowczo tego dowodzi. W pierwszej części autor, uważając użytkowanie człowieka przez człowieka jako rzecz konieczną, mniema, że zawsze ono istnieć będzie; w sprostowaniu zaś powiada, że znika ono dopiero, począwszy od idealnego jeszcze dotychczas momentu, w którymby wszelki możebny postęp odbywał się w największej i niezachwianej pomiędzy ludźmi jedności».[5] Aczkolwiek Kamieński mniemał, że u nas zawczesną jeszcze była propaganda ogólnej własności ziemskiej i w ogóle wszelkich teoryj komunistycznych, to wszakże nie był ich przeciwnikiem. Jego zdaniem — tylko w krajach, «które przebyły koleje rozdrobnionej własności ziemskiej i z niej wyczerpnęły wszelkie korzyści, które w swoim czasie były zawsze niesłychane», myśl zastosowania do ziemi własności wspólnej jest usprawiedliwiona, albowiem, przy powiększeniu ludności, nawet drobna ziemska własność zaczyna stawać się monopolem względnie masy niemogącej jej posiadać». «U nas zaś — mniemał autor — masa kraju jest rolnicza i może być obdzielona ziemią, ztąd wnosimy, że rozdrobnienie zupełne ziemskiej własności jest właściwie

  1. Str. 124, II.
  2. Str. 130, II.
  3. str. 192, II.
  4. Str. 198, II.
  5. Str. 218, II.